To prawo ma chronić wizerunek przed deepfake. Tylko co z memami?

Sztuczna inteligencja jest pomocna w codziennym życiu, ale w niewłaściwych rękach może być bardzo szkodliwa, czego dowodem są deepfaki generowane za pomocą AI. Prawo mające chronić ludzi przed takimi technologami zamierza wprowadzić Dania.

Papież Franciszek ubrany w modną, białą kurtkę i okulary przeciwsłoneczne przechadzający się po ulicach Watykanu czy jakaś inna znana persona mówiąca od rzeczy? Nie, to nie jest rzeczywistość a wygenerowany przez sztuczną inteligencję materiał. Niestety, deepfake to ogromny problem na całym świecie, ale jak na razie tylko pierwszy kraj zamierza podjąć przeciwko temu narzędziu konkretne działania.

Dania walczy z technologią deepfake

Dania planuje wprowadzić przepisy, które mają chronić obywateli przed nadużyciami związanymi z technologią deepfake. Proponowane prawo zapewni każdemu możliwość do kontroli nad własnym wizerunkiem, głosem oraz cechami twarzy. Dzięki temu będzie można domagać się usunięcia nieautoryzowanych cyfrowych kopii z internetu.

Dania wprowadzi przepisy dające obywatelom większą kontrolę nad technologią deepfake, ograniczające nadużycia wynikające z AI.

Pomysł stanowi odpowiedź na coraz łatwiejszy dostęp do narzędzi generatywnej AI, które pozwalają tworzyć fałszywe nagrania czy zdjęcia wyglądające bardzo realistycznie. Deepfake’i wykorzystywano już wobec znanych osób, jak Taylor Swift czy papież Franciszek, co pokazało, jak poważne mogą być skutki dezinformacji i kradzieży tożsamości.

Minister kultury Danii Jakob Engel-Schmidt podkreślił, iż każdy powinien mieć prawo decydować, czy ktoś może używać jego wizerunku przy pomocy AI. Jeśli prawo wejdzie w życie, osoby dotknięte deepfake’ami będą mogły domagać się ich usunięcia, a firmy, które tego nie zrobią, zapłacą wysokie grzywny.

Nowe przepisy mają również chronić artystów przed kopiowaniem i wykorzystywaniem ich twórczości bez zgody.

Projekt przewiduje wyjątki dla satyry i parodii, tak aby nie ograniczać wolności słowa. Nowa inicjatywa cieszy się dużym poparciem w parlamencie. Jeszcze przed wakacjami projekt ma trafić do konsultacji, a jesienią zostanie oficjalnie przedstawiony. Jeśli zostanie przyjęty, Dania może stać się przykładem dla innych krajów w Unii Europejskiej.

Engel-Schmidt zapowiedział też, że w trakcie przewodnictwa Danii w UE będzie dążył do wspólnych działań w całej Europie, aby skuteczniej walczyć z nadużyciami związanymi z AI.