"Nowe" procesory Intela coraz bliżej

W sieci pojawiły się informacje o odświeżonych procesorach Intela. Jeśli są one zgodne z prawdą, to niebiescy wypuszczą 14. generację desktopowych jednostek Core już za kilka miesięcy. Pojawić mają się również nowe układy z linii Xeon (via VideoCardz).

Intel szykuje 14. generację procesorów Core

Właśnie dowiedzieliśmy się o zbliżającym się odświeżeniu procesorów Intela. Według chińskiego leakera o pseudonimie ECSM, Niebiescy planują w ciągu roku co najmniej dwa duże odświeżenia głównych serii. Pierwszą na liście - i chyba ciekawszą z punktu widzenia zwykłych konsumentów - jest seria Raptor Lake Refresh. To desktopowe układy, które zadebiutują najpewniej jako 14. generacja procesorów Core.

Premiera 14. generacji procesorów Intela zaplanowana jest na październik tego roku. Wówczas zadebiutują tylko modele z odblokowanym mnożnikiem.

 

Z ostatnich doniesień wiemy, że jednostki z rodziny Raptor Lake Refresh będą miały wyższe zegary od modeli 13. generacji (Raptor Lake), co w zasadzie pokrywałoby się z tym co z reguły znaczy odświeżanie danych serii. Podobno flagowy reprezentant 14. generacji desktopowych procesorów Intela ma rozpędzać się nawet do 6,2 GHz.

Odświeżone zostaną też procesory Sapphire Rapids

Według ECSM, seria Raptor Lake Refresh będzie wspierana przez wszystkie płyty główne na chipsetach 600 i 700. Leaker napisał także, iż premiera 14. generacji procesorów Intela zaplanowana jest na październik tego roku. Wówczas zadebiutują tylko modele z odblokowanym mnożnikiem. Na wersje bez literki "K" w nazwie będziemy musieli natomiast poczekać do listopada lub grudnia.

To jednak nie wszystko. ECSM dodał również, że Intel zamierza odświeżyć swoje procesory do serwerów i stacji roboczych znane pod nazwą kodową Sapphire Rapids. Wersja z dopiskiem "Refresh" ma pojawić się na początku 2024 roku. Tutaj również nie trzeba będzie wymieniać podstawki. Seria Sapphire Rapids Refresh ma być kompatybilna z platformą W790.

Wracając jeszcze na chwilę do Raptor Lake Refresh, procesory te zostaną z nami na dłużej, ponieważ kolejna generacja desktopowych jednostek ma pojawić się najwcześniej w czwartym kwartale przyszłego roku.

To już wszystko z nowych przecieków. Wydaje się zatem, że czeka nas mała stagnacja na platformie Intela, bo samo zwiększenie zegarów raczej nie przyniesie większych zmian.