Nowe przecieki odnośnie specyfikacji Radeona RX 3080 (Navi)

Odliczamy dni do 27 maja, ponieważ tego dnia spodziewamy się zapowiedzi nie tylko procesorów Ryzen 3000 (Zen 2), ale również kart graficznych Navi (choć w tym przypadku pewnie będzie to tylko krótka zajawka, a pełnoprawna prezentacja nastąpić może dopiero w czerwcu na E3). Kolejne przecieki zdają się zaś podgrzewać atmosferę przed tym wydarzeniem i tym razem dostarczają nam nowych szczegółów na temat układów graficznych od AMD. Te, według ostatnich doniesień, napędzać mają nowe grafiki Czerwonych ze średniej półki cenowej, które rywalizować mają na rynku z modelami GeForce RTX 2070 i RTX 2060 od NVIDI. Warto od razu nadmienić, że źródłem tych informacji jest uznany w branży KOMACHI i choć jego tweet został już zdjęty z sieci, to jednak zainteresowani zdołali się zapoznać z jego treścią. Pomimo dobrej opini, jaką cieszy się ten informator, cały czas trzeba jednak podchodzić do tych doniesień z rezerwą.

Najnowszy przeciek dotyczyć ma mocniejszego układu Navi, który napędzać ma droższą kartę graficzną Radeon RX 3080.

Przeciek dotyczyć ma mocniejszego układu Navi, który napędzać ma droższą kartę graficzną Radeon RX 3080. Według jego źródeł GPU to otrzyma 40 jednostek obliczeniowych CU, każda z 64 procesorami strumieniowymi, co przekłada się na całkowitą liczbę 2560. Nowo ujawnionym detalem jest informacja, jakoby Navi wyposażone miało być w 8 silników cieniowania (shader engine), każdy składający się z  5 jednostek CU i rastera back-endu, który normalnie powinien oferować 16 jednostek rasteryzujących (ROP). Nie ma co prawda pewności, czy Navi otrzyma 128 ROP-ów, czy też producent zdecyduje się na ograniczenie ich liczby na back-end. Warto podkreślić znaczenie informacji o liczbie silników cieniujących w Navi, ponieważ jednym z dużych ograniczeń wcześniejszych implementacji GCN był brak możliwości skalowania mikroarchitektury poniżej 4 silników cieniowania na kość. Prowadziło to do niepełnego wykorzystania procesorów strumieniowych w dużych GPU AMD, takich jak Fiji i Vega. Jeśli więc informacje te się potwierdzą i inżynierom AMD udało się obejść ten problem, oczekiwać możemy lepszego skalowania wydajności nadchodzących układów graficznych względem poprzedników.

Wskazywać może to, iż doczekamy się nowych Radeonów wyposażonych w ponad 4096 procesorów strumieniowych, co od debiutu Fiji cztery lata temu stanowiło górną granicę kart graficznych Czerwonych. W teorii, ekspansja na polu silników cieniujących pozwolić może producentowi także na dodanie więcej niż 64 jednostek ROP do swoich przyszłych produktów, co umożliwić powinno poprawę przepustowości pikseli, która również stanowiła ograniczenie poprzednich dużych GPU firmy. Jeśli zaś chodzi o pamięć VRAM, to z poprzednich przecieków wiemy, że możemy spodziewać się wykorzystania 256-bitowej magistrali, która sparowana będzie z 8 GB lub nawet 16 GB GDDR6, jeśli producent zdecyduje się na wypuszczenie modelu dla profesjonalistów. Mamy zatem nadzieję, że AMD rzeczywiście uchyli rąbka tajemnicy w najbliższy poniedziałek i otrzymamy w końcu oficjalną zapowiedź Navi.