Nowe samochody bez zamka centralnego, elektrycznych lusterek i wyświetlaczy. To efekt braków chipów

Braki w branży półprzewodników mocno odbijają się na produkcji elektroniki, ale są uciążliwe również dla sektora motoryzacyjnego. Jak dotąd wielu producentów czasowo wstrzymywało produkcję samochodów z powodu niedoborów, ale teraz niektórzy idą dalej i wprowadzają auta pozbawione wielu podstawowych elementów, obiecując ewentualne uzupełnienie braków w późniejszym czasie.

Wielu producentów od tych najbardziej popularnych jak Skoda po luksusowe marki pokroju Jaguara wprowadzało w ostatnich miesiącach przestoje w produkcji, które powodują opóźnienia w harmonogramach i straty. Jak jednak można poskładać samochód, jeśli brakuje wielu kluczowych elementów elektronicznych? W dość nietypowy sposób postanowiła poradzić sobie z problemem grupa Renault, postanawiając wyciąć niektóre z podstawowych w obecnych czasach elementów wyposażenia. Niektóre cięcia są naprawdę drastyczne, pytanie tylko, czy klienci się na to zgodzą.

Renault wprowadzi do sprzedaży samochody pozbawione niektórych elementów jak tempomat, multimedia, AEBS czy zamek centralny. To efekt braku półprzewodników, a braki mają być ewentualnie uzupełniane w późniejszym czasie w ASO.

Jedna z najbardziej odczuwalnych zmian widoczna będzie w samochodach Dacia Duster i Sandero. Według francuskich mediów, model ten będzie dostarczany do klientów bez... centralnego zamka. Samochody Renault Kangoo II generacji, Express, Trafic i Master trafią do nabywców bez funkcjonalnego systemu multimedialnego, co w praktyce oznacza choćby brak wyświetlacza. Renault Clio, Arkana i Captur nie będą już oferować elektrycznie składanych lusterek i nie otrzymają aktywnego tempomatu, asystenta jazdy i innych usprawnień Easy Drive. Renault Zoe, Clio i Captur mogą być dostarczane bez aktywnego systemu hamowania awaryjnego AEBS. 

Wycinanie wielu funkcjonalności z samochodów jest dość drastycznym sposobem radzenia sobie z niedoborami. Koncern przekonuje jednak, że zamiast czekać w nieskończoność, można kupić auto, idąc na kompromisy w zakresie funkcjonalności i liczyć, że część wyciętych elementów będzie można otrzymać w późniejszym czasie w punktach ASO. Kiedy? Jak tylko ustąpią problemy z niedoborami, czyli w chwili obecnej w bliżej nieokreślonym czasie. Jak dotąd cięcia oficjalnie mają dotknąć auta przygotowane na rynek francuski. Nie wiadomo jak z pozostałymi regionami.