Nowe studio Sony zamieni popularne gry w filmy i seriale

Sony specjalizuje się nie tylko w produkcji sprzętu technologicznego, takiego jak konsole oraz gier wideo, bo japoński gigant od 30 lat tworzy również programy telewizyjne w ramach Sony Pictures. Nic więc dziwnego, że koncern zdecydował się w końcu połączyć doświadczenie z obu tych dziedzin i w związku z tym Sony Interactive Entertainment ogłosiło utworzenie nowego studia produkcyjnego, które zajmować będzie się tworzeniem filmów i seriali na podstawie popularnych gier wideo firmy. Na czele PlayStation Productions, bo tak nazywa się nowo utworzony podmiot, stanął Asad Qizilbash, a pracę nadzorować będzie Shawn Layden, czyli szef Worldwide Studios w SIE. Nowe studio podobno już ciężko pracuje nad pierwszymi projektami, a tak przynajmniej donosi  The Hollywood Reporter.

Sony ogłosiło utworzenie nowego studia produkcyjnego, które zajmować będzie się tworzeniem filmów i seriali na podstawie popularnych gier wideo firmy.

Sony spędziło ostatnie dwa lata starając się jak najlepiej nauczyć tego biznesu, poprzez rozmowy z reżyserami, scenarzystami i producentami. Firma nie ukrywa, że inspiracją dla nich jest to, co Marvel zrobił z komiksowymi adaptacjami o superbohaterach i zamierzają podążać w tym kierunku. Pomaga również fakt, że wielu filmowców współcześnie gra w gry wideo, co jeszcze 20 lat temu było rzadkością i dlatego też większość wczesnych adaptacji gier na srebrny ekran wypadała bardzo słabo, gdyż twórcy nie czuli ich ducha. Layden podkreślił, że mają 25 lat doświadczenia w tworzeniu świetnych gier, marek i historii. Jego zdaniem „jest to więc najlepszy czas, by przenieść to na grunt kinowy i serialowy. Chcemy przedstawić nasze marki z innej perspektywy.” Trzeba przyznać, że taki ruch ze strony giganta trudno uznać za zaskoczenie i na usta ciśnie się jedynie pytanie, dlaczego tak późno.

Sony posiada bibliotekę składającą się z przeszło 100 oryginalnych marek w ramach różnych gatunków. Zamiast więc udzielać licencji na własne IP innym studiom (tak jak przy Ratchet & Clank), doszło więc do wniosku, że lepiej samodzielnie z nich skorzystać. Qizilbash argumentuje, że po pierwsze lepiej znają własne marki, a po drugie wiedzą „co kocha społeczność PlayStation”. Poza tym, w ten sposób będą posiadać pełną twórczą kontrolę nad własnymi IP, więc będą mogli oddelegować właściwy zespół do danego zadania. Jeśli zaś chodzi o to, które marki doczekają się przeniesienia na filmy, okaże się dopiero za jakiś czas. Sony podkreśla także, że ostatecznie to historia determinować będzie format. „Chcemy przenieść nasze IP do nowego medium, w sposób, który najlepiej je uhonoruje” - stwierdził Qizilbash.