Znany branżowy informator Evan Blass wszedł w posiadanie renderów nowego 2w1 Microsoftu - Surface Pro. Ma on zostać zaprezentowany 23 maja na konferencji, którą amerykańska firma organizuje w Szanghaju.
Osoby oczekujące na pełnoprawnego następcę Surface Pro 4 mogą poczuć się zawiedzione. Nie będzie to bowiem Surface Pro 5 lecz po prostu Surface Pro. Wygląd hybrydy ma być identyczny jak w oryginalnie wydanym w 2015 modelu, niezmienione pozostały wszystkie porty i sloty, a więc fani USB typu C także będą rozczarowani. Istotną różnicą będzie to, że w przypadku najnowszego modelu, Microsoft nie będzie dołączał do niego rysiku Surface Pen. Klawiatura Type Cover, podobnie jak w przypadku Pro 4, również jest opcjonalna. Według doniesień portalu VentureBeat będzie ona oferowana w podobnej palecie kolorystycznej co Surface Laptop. Nie wiadomo w tym momencie czy będzie to wersja pokryta alcantarą.
Surface Pro będzie prawdopodobnie wyposażonym w Kaby Lake Surface Pro 4 z opcjonalnym długopisem
Zmiany w Surface Pro będą dotyczyły głównie wewnętrznych komponentów. Spekuluje się, że uaktualniona wersja flagowej hybrydy Microsoftu otrzyma procesory 7. generacji Intela, Kaby Lake. Z racji tego, że to właśnie one stanowią przepustkę do Netflixa w 4K, być może firma z Redmond mogłaby zdecydować się na ekran o większej niż dotychczas (2736x1824) rozdzielczości, ale nie ma na to żadnej gwarancji. Odświeżenie Surface Pro 4 miałoby dla amerykańskiej korporacji sens - raport finansowy z końca kwietnia wykazał 26% spadek (rok do roku) dochodów ze sprzedaży urządzeń Surface. Prawdopodobnie wszystkiemu winne brak nowych modeli z tej rodziny. W połączeniu z niedawno zaprezentowanym Surface Laptop, mogłoby to odmienić losy tej marki na rynku. Czy jednak Microsoftowi na tyle skutecznie uda się podtrzymać zainteresowanie ich produktami zanim wyjdzie Surface Pro 5?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nowy 2w1 Microsoftu to nie Surface Pro 5