Nowy Jork zakazał TikToka. Pracownicy mają 30 dni na usunięcie aplikacji

Miasto Nowy Jork musiało uznać, że TikTok stanowi realne zagrożenie. Władze zakazały tej aplikacji na urządzeniach należących do miasta. Oznacza to, że pracownicy korzystających ze służbowych telefonów będą musieli pozbyć się TikToka. Miasto dało na to 30 dni.

Władze Nowego Jorku zakazały TikToka na urządzeniach należących do miasta 

Jeszcze w kwietniu pojawiły się informacje, że Montana może być pierwszym stanem USA, który praktycznie całkowicie zakaże TikToka. Miesiąc później, w maju, mogliśmy przeczytać, że gubernator Montany, Greg Gianforte, finalnie złożył swój podpis pod ustawą, na mocy której aplikacja z krótkimi filmikami zostanie zakazana. Nowe prawo wejdzie jednak w życie dopiero w styczniu 2024 roku.

Pracownicy korzystających z telefonów służbowych będą zatem musieli odinstalować TikToka bez możliwości jego ponownej instalacji. Na urządzeniach należących do miasta Nowy Jork nie można także wchodzić na stronę internetową TikToka. 

Znacznie wcześniej pozbyć się TikToka będą musieli pracownicy zatrudnieni przez miasto Nowy Jork. Tamtejsze władze nakazały bowiem usunięcie aplikacji z krótkimi filmikami na urządzeniach należących do miasta. Pracownicy korzystających z telefonów służbowych będą zatem musieli odinstalować TikToka bez możliwości jego ponownej instalacji. Miasto dało im na to dość sporo czasu, bo 30 dni. Co więcej, zakaz dotyczy nie tylko samej aplikacji, którą można pobrać na przykład z App Store. Na urządzeniach należących do miasta Nowy Jork nie można także wchodzić na stronę internetową TikToka. 

Z TikToka korzysta ok. 150 milionów Amerykanów

Jeśli ktoś śledzi sprawę, to dobrze wie, że TikTok nie jest zakazywany ze względu na swoją dystrakcyjność. W tym wszystkich chodzi o bezpieczeństwo. W przypadku zakazu w Nowym Jorku uznano, że TikTok "stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa sieci technicznych miasta". We wspomnianym przypadku stanu Montana na uwadze miano bezpieczeństwo danych osób korzystających z aplikacji.

To już kolejny raz, kiedy dowiadujemy się o zakazie używania TikToka przez pracowników sektora publicznego w Stanach Zjednoczonych. Głównym powodem obaw Amerykanów jest to, do kogo należy aplikacja. W jej posiadaniu jest chińska firma ByteDance. 

W marcu 2023 roku, TikTok ogłosił, że z ich platformy korzysta 150 milionów Amerykanów. To tylko trochę mniej niż połowa całej populacji USA. Jeśli TikTok faktycznie gromadzi informacje o użytkownikach, to ich liczba jest ogromna. Nic dziwnego, że władze poszczególnych stanów decydują się kroki mające poprawić bezpieczeństwo. Według danych dostępnych w sieci, w Polsce z TikToka korzysta 9,1 miliona osób. To znacznie mniejsza część całej populacji niż w Stanach, jednak nieco ponad 9 milionów to i tak wciąż dużo.