Nowy Linux 6.16 RC2 już dostępny. Jest mniej zmian, ale za to konkretnych

Linus Torvalds, twórca jądra systemu Linux, ogłosił właśnie dostępność drugiej wersji testowej (tzw. release candidate) nowego jądra Linux 6.16. To etap prac, w którym nowe funkcje zostały już dodane, a deweloperzy skupiają się na poprawkach, optymalizacji i stabilności.

Jak podkreślił Torvalds w swoim tygodniowym komunikacie, tym razem zmiany są mniejsze niż zwykle - prawdopodobnie dlatego, że część twórców korzysta z wakacji lub odpoczywa po intensywnym okresie wcześniejszych wdrożeń.

Kluczowe zmiany: sieci i system plików bcachefs

Choć lista nowości nie jest długa, kilka z nich może mieć realny wpływ na użytkowników. Dotyczy to m.in. poprawek w sterownikach sieciowych i Bluetooth, a także w systemie plików bcachefs – nowoczesnym rozwiązaniu typu copy-on-write, które zyskuje popularność wśród użytkowników Linuxa.

Linux 6.16 najprawdopodobniej doczeka się jeszcze pięciu lub sześciu kolejnych wersji testowych.

Poprawione sterowniki sieciowe oznaczają, że więcej nowoczesnego sprzętu będzie działać „od ręki” po instalacji systemu, a starsze problemy z siecią zostaną wyeliminowane. Ulepszenia objęły również obsługę Bluetooth, co może poprawić łączność z urządzeniami bezprzewodowymi. W kodzie jądra ulepszono też integrację z językiem Rust, który zapewnia większe bezpieczeństwo pamięci i pomaga ograniczyć ryzyko ataków. Choć niektórzy programiści krytykują konieczność nauki nowego języka, Rust powoli staje się stałym elementem rozwoju jądra.

Inne poprawki: Wi-Fi, SMB i wirtualizacja

Wśród bardziej technicznych zmian warto wspomnieć o:

• poprawkach błędów w sterownikach Wi-Fi ath11k i ath12k,

• poprawkach dla protokołu SMB, z którego korzystają m.in. użytkownicy Windows do udostępniania plików i drukarek,

• usprawnieniach dla maszyn wirtualnych opartych na KVM, szczególnie w kontekście systemów ARM64.

Linux 6.16 najprawdopodobniej doczeka się jeszcze pięciu lub sześciu kolejnych wersji testowych, zanim zostanie wydana wersja stabilna. Dla większości użytkowników trafi ona do systemów dopiero wtedy, gdy zdecydują się na to dystrybucje, takie jak Ubuntu, Fedora czy Arch Linux.