Koszmar graczy staje się faktem. NVIDIA i AMD już planują podwyżki

Tanio już było i na razie nie zapowiada się, by ceny podzespołów komputerowych, a w szczególności pamięci RAM miały spaść do sensowego poziomu. Zamiast tego prognozowane są kolejne podwyżki i to obejmujące karty graficzne NVIDII oraz AMD. Przyczyną mają być, a jakże wysokie ceny pamięci.

Kryzys trapiący rynek pamięci może rozszerzyć się na karty graficzne. Według doniesień zarówno NVIDIA jak i AMD mają w 2026 r. podnieść ceny swoich układów graficznych z powodu rosnących kosztów pamięci DRAM, zwłaszcza GDDR, która jest kluczowa dla GPU. Na rynku trwa niedobór pamięci DRAM, co prowadzi do podwyżek dotykających pomału również kart graficznych. Jak podają chińskie fora internetowe ceny kart graficznych NVIDII i AMD mogą wzrosnąć w pierwszej połowie przyszłego roku.

NVIDIA i AMD szykują podwyżki

Choć NVIDIA i AMD oficjalnie nie ogłosiły jeszcze podwyżek cen istnieje duża szansa, iż jednak plotki znajdą pokrycie w rzeczywistości i czarny scenariusz się spełni i to w pierwszym kwartale 2026 roku, jeżeli niedobór pamięci będzie się utrzymywał. Nie brak głosów, iż odczuwalne podwyżki nadejdą wcześniej, bo już w grudniu. Wiadomo, że koszty produkcji pamięci DRAM wzrosły aż o 90%.

Niewykluczone, że NVIDIA i AMD zwiększą ceny swoich kart graficznych w pierwszej połowie 2026 roku.

W związku z tym NVIDIA może opóźnić premierę układów GeForce RTX 50 SUPER. Obaj giganci ponoć skupią się na propozycjach dla profesjonalistów oraz stacji roboczych, a nie graczy, ponieważ te segmenty są bardziej opłacalne.

O przełożeniu debiutu, a nawet anulowaniu nowych kart NVIDII spekuluje się od dawna. Wyrzucenie do kosza RTX 50 SUPER byłoby sporym ciosem, gdyż te grafiki w przeciekach wyglądają obiecująco. Jest to niestety prawdopodobne.

Według nieoficjalnych doniesień model RTX 5070 Ti SUPER dostanie 24 GB pamięci, z kolei RTX 5070 SUPER zostanie wyposażony w 18 GB i w obu przypadkach są to wzrosty kolejno o 8 oraz 6 GB.

Ceny rosną, spełnia się koszmar graczy

Jakiś czas temu UNIKO’s Hardware podał, iż rosną ceny modułów GDDR7 o pojemności 2 GB używanych kartach. Jakby tego było mało wystąpiły kłopoty z dostępnością pamięci GDDR7 3 GB i chodzi o "szalone niedobory", w wyniku których te kości w tej chwili nie mają szans trafić do GPU klasy konsumenckiej dedykowanej komputerom stacjonarnym. Jak więc widzimy kryzys trwa.

Jeden z popularniejszych GPU NVIDII może być trudno dostępny

Wszystko to może przełożyć się na trudną dostępność jednej z najlepiej sprzedających się kart graficznych, RTX 5060 Ti 16 GB. Podaż może wywindować jego cenę, do czego doprowadzą też przytoczone wyżej układy GDDR7 zwłaszcza te o pojemności 2 GB.

Dzieje się to w sytuacji gdy NVIDIA ograniczy dostawy modelu z mniejszą 8 GB pamięci VRAM, co teraz może odbić się producentowi czkawką. Zieloni promowali wariant 16 GB, co przełożyło się na większe zainteresowanie klientów tym wariantem.

Kryzys nie ominie także komputerów

Choć w tej chwili piszemy o podzespołach, to niewykluczone, że podwyżki dotkną gotowe urządzenia - laptopy i mini PC. ASUS, który jest partnerem NVIDII oraz AMD i produkuje niereferencyjne karty graficzne, ostrzega, że sytuacja z pamięciami może negatywnie wpłynąć na jego działalność. Firma zamierza dostosować ceny swoich produktów takich jak laptopy czy komputery do sytuacji panującej na rynku, a więc zapewne oznacza to podwyżki. Pod uwagę zostaną wzięte koszty produkcji.

Niestety w tej chwili nic nie zapowiada, by sytuacja uległa poprawie. Co gorsza, istnieje wysokie prawdopodobieństwo rozszerzenia kryzysu na segment kart graficznych i podwyżek cen przy jednoczesnym problemie z dostępnością popularniejszych układów.