Tajemniczy prototyp karty NVIDIA znaleziony na śmietniku jest w pełni sprawny. Co o nim wiadomo?

W ubiegłym tygodni pisaliśmy o tajemniczym prototypie high-endowej karty graficznej NVIDII, który znaleziono na śmietniku. Początkowo sądzono, że ta czteroslotowa konstrukcja to prawdopodobnie porzucony GeForce RTX 4090 Ti lub nawet TITAN ADA, a tak przynajmniej sugerował użytkownik Reddita, kartę znalazł kartę w koszu. Jak odnosi VideoCardz, rzeczywistość zdaje się jednak bardziej skomplikowana. 

Specyfikacja i BIOS – co kryje prototyp?

Oględziny wykazały, że karta pod względem specyfikacji niemal całkowicie odpowiada flagowemu modelowi NVIDII, czyli GeForce RTX 4090 Founders Edition (FE). Choć są tu też pewne różnice. I tak, Prototyp działa na wersji BIOS 95.02.01.22.01, podczas gdy standardowy RTX 4090 FE sprzedawany był z nowym oprogramowaniem 95.02.20.00.01. Co więcej. prototyp ma bazowe taktowanie 2115 MHz i boost na poziomie 2355 MHz, z kolei finalny produkt pracuje z zegarami odpowiednio 2235 i 2625 MHz. Karta ma jednak identyczne limity mocy jak RTX 4090 – 450 W bazowo, z maksymalnym limitem sięgającym 600 W. Odnaleziony sprzęt działa też z ogólnodostępnymi sterownikami GPU, co umożliwia jego testowanie.

Oględziny wykazały, że karta pod względem specyfikacji niemal całkowicie odpowiada flagowemu modelowi NVIDII, czyli GeForce RTX 4090 Founders Edition.

Ciekawostką jest jego nietypowa konstrukcja – karta ma układ chłodzenia z trzema wentylatorami, co zgadza się z wcześniejszymi plotkami, sugerującymi opracowanie takiej grafiki przez Zielonych. Środkowy wentylator ukryto w radiatorze, a jego obecność można dostrzec jedynie w odpowiednim świetle. Na ramce karty widnieje jednak oznaczenie RTX 4090, bez dopisku „Ti” czy „TITAN ADA”.

Konstrukcja i możliwości

Prototyp wykorzystuje trójdzielną konstrukcję PCB, co jest niezwykle rzadko spotykane. Choć obecna specyfikacja jest niemal identyczna jak w RTX 4090, karta mogła być planowana jako model o wyższej wydajności – z większą liczbą rdzeni CUDA lub większą ilością pamięci VRAM. To jednak nigdy nie doszło do skutku, a ten projekt został prawdopodobnie porzucony przez NVIDIĘ.

Użytkownik Reddita, który znalazł kartę, potwierdził, że jest ona w pełni funkcjonalna, co samo w sobie jest zaskakujące. Po sugestii społeczności postanowił nie rozkładać urządzenia na własną rękę, lecz wysłać je do profesjonalnej recenzji. Karta ma trafić do znanego serwisu technologicznego Gamers Nexus, co oznacza, że wkrótce możemy spodziewać się szczegółowej analizy prototypu.