Przedstawiciel Sapphire Technology poruszył temat tego, jak ogromny wpływ na wygląd i możliwości kart mają producenci procesorów graficznych NVIDIA oraz AMD. Edward Crisler, menedżer PR w Sapphire, przyznał w rozmowie w podcaście Hardware Unboxed, że firmy partnerskie chętnie tworzyłyby bardziej zróżnicowane konstrukcje, gdyby miały w tym zakresie większą swobodę.
Niestety zdaniem przedstawiciela jednego z bardziej doświadczonych producentów kart graficznych, tej swobody brakuje, a firmy za bardzo są uzależnione od dostawców procesorów graficznych. Zdaniem Crislere’a obecny rynek kart graficznych wygląda bardzo podobnie niezależnie od marki. Modele różnych firm oferują identyczną wydajność, zaś różnice sprowadzają się głównie do chłodzenia i jakości obsługi posprzedażowej. Wynika to z restrykcyjnych wytycznych narzucanych partnerom przez AMD i NVIDIĘ.
NVIDIA i AMD za bardzo ograniczają producentów kart
Ograniczenia dotyczą między innymi podkręcania, zasilania oraz pamięci. Producenci kart nie mogą swobodnie zwiększać napięć, co blokuje wyższe taktowania. Nie mają też możliwości dodawania większej ilości pamięci VRAM, jeśli dany układ oficjalnie nie obsługuje takiej konfiguracji.
Według przedstawiciela Sapphire producenci kart są za bardzo ograniczani, jeśli chodzi o możliwości układów graficznych, które produkują. Wynika z mocnych restrykcji NVIDII i AMD.
Podobnie jest z limitem mocy, który bywa odgórnie ustalony i nie pozwala na przekraczanie określonego poziomu poboru energii. W efekcie tańsze i droższe wersje tego samego modelu karty często działają niemal identycznie zaraz po wyjęciu z pudełka.
Dlaczego seria Toxic pojawia się tak rzadko
Crisler odniósł się także do popularnej wśród fanów serii Toxic, która jest flagową linią kart Sapphire, porównywaną do najbardziej prestiżowych modeli konkurencji. Wyjaśnił, że współczesne układy graficzne oferują bardzo małe możliwości podkręcania, co utrudnia tworzenie wyjątkowych konstrukcji tego typu przy każdej nowej generacji GPU.
W praktyce oznacza to, iż nawet jeśli firma chciałaby regularnie wprowadzać nowe karty Toxic, obecne ograniczenia techniczne i projektowe mocno to utrudniają.
Problemy z nowymi złączami zasilania
W trakcie rozmowy pojawił się też temat złącza 12VHPWR zastosowanego w karcie RX 9070 XT Nitro+. Według Crislere’a rozwiązanie to działa poprawnie i nie sprawia większych problemów. Zna on jedynie trzy przypadki usterek, które nie wynikały z wady samego złącza ani zasilacza, lecz z użycia adaptera 16-pinowego.
Ankieta Steam, a realny udział AMD
Przedstawiciel Saphire podważył przy okazji wiarygodność ankiety Steam, według której dominuje NVIDIA, zaś AMD ma małe udziały. Jego zdaniem nie jest to dokładny wskaźnik udziałów rynkowych. Wynika to chociażby z liczby osób biorących udział w ankietach. Valve poinformowało go, iż o miesiąc tylko niewielka część użytkowników Steam, około jednej dwunastej, jest proszona o udział w ankiecie.
Jego zdaniem rzeczywisty udział kart AMD w segmencie gier może być wyraźnie wyższy, niż sugerują oficjalne statystyki, i potencjalnie sięgać nawet 40 procent. Szacunek ten nie uwzględnia jednak najdroższych i najmocniejszych modeli kart konkurencji.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
NVIDIA i AMD ograniczają producentów kart graficznych