Ostatnie pozostałości po długotrwałej relacji NVIDII i Apple wkrótce się kończą. W poniedziałek NVIDIA opublikowała informacje o wydaniu kolejnej aktualizacji platformy CUDA i podkreślono przy okazji, że "CUDA 10.2 (Toolkit i sterownik NVIDIA) jest ostatnim wydaniem obsługującym macOS do tworzenia i uruchamiania aplikacji CUDA". Oznacza to, że wszystkie przyszłe wersje CUDA nie będą wspierać urządzeń Apple, co może pozostawić sporą ilość społeczności Apple, a także społeczności hackintosh, bez obsługi najpopularniejszych procesorów graficznych. CUDA to specyficzna platforma przetwarzania równoległego, która pozwala programom lepiej wykorzystywać sprzęt NVIDII. Prowadzi to do lepszej wydajności w programach takich jak Adobe Premiere i AfterEffects, a nawet może skutkować lepszą wydajnością w niektórych grach, takich jak Just Cause 2. Procesory graficzne konkurencji nie obsługują CUDA, co spowodowało, że niektórzy profesjonaliści wideo pracujący na platformie macOS narzekali na długotrwałe uzależnienie Apple od procesorów graficznych AMD.
NVIDIA kończy wspieranie systemu Apple. CUDA 10.2 (Toolkit i sterownik NVIDIA) jest ostatnim wydaniem obsługującym macOS.
Ostatnio pojawiło się również trochę zamieszania, gdy Apple ogłosiło wprowadzenie najnowszego Mac Pro, rezygnując z super mocnych procesorów graficznych NVIDIA z akceleracją sprzętową i z obsługą ray tracingu, wybierając sprzęt AMD. Nie powinno to jednak dziwić, bo relacje NVIDIA / Apple rozpadają się od prawie dekady. Nieco ponad dziesięć lat temu Apple i NVIDIA wtopili dużo pieniędzy z powodu serii nieudanych procesorów graficznych, które pojawiły się w ofercie MacBooka Pro. Sytuacja była tak zła, że Apple rozpoczęło współpracę z AMD, pomimo popularności NVIDII i zwykle lepszej wydajności.
Pomimo że Apple wybrało sprzęt AMD, firma nadal wspierała procesory graficzne NVIDIA. Jeśli ktoś chciał włożyć kartę NVIDII do swojego starszego komputera Mac Pro lub zbudować w oparciu o nią zestaw hackintosh, to Apple i NVIDIA zapewniali wsparcie. Do zeszłego roku, kiedy Apple po cichu przestało wspierać CUDA w wydaniu macOS 10.14 Mojave . Spowodowało to, że aplikacje oparte na CUDA do przyspieszania sprzętowego, takie jak pakiet oprogramowania Adobe, rozpoczęły wydawanie ostrzeżeń i przypomnień klientom. Koniec wsparcia po wydaniu CUDA 10.2 to spory problem, bo wielu użytkowników, w tym wspomniani wyżej posiadacze hackintosha, pozostaną na lodzie. Oznacza to również, że urządzenia Apple staną się mniej atrakcyjne dla niektórych zaawansowanych programistów i grafików. Obecnie NVIDIA jest jedyną firmą produkującą sprzęt GPU z akceleracją sprzętową ray tracingu, pożądanym narzędziem wykorzystywanym przez twórców i programistów.
Biorąc pod uwagę brak oficjalnego wsparcia dla CUDA na systemie Apple, osoby korzystające z kart NVIDII przesiadły się, albo własnie to robią na system Windows. Apple zrezygnowało tym samym z dużej grupy profesjonalistów, przynajmniej do czasu aż AMD nie zaoferuje własnego sprzętowego wsparcia dla ray tracingu. Pogłoski mówią, że ma to nastąpić w przyszłym roku, jednak czy programiści są na tyle cierpliwi, by czekać?
Pokaż / Dodaj komentarze do: NVIDIA kończy ze wspieraniem Apple. Profesjonaliści pozostawieni na lodzie?