NVIDIA może szykować nowy wariant karty GeForce GTX 1050

Większość ostatnich przecieków z obozu NVIDII, co zrozumiałe, koncentruje się na następcach kart graficznych Pascal skierowanych do graczy (nie mamy jeszcze pewności, czy będzie to Volta, czy też Turing lub Ampere). Okazuje się jednak, że Zieloni mogli jeszcze nie skoczyć z eksploatacją dotychczasowej architektury i najnowsze plotki wskazują na szykowanych przez nich nowy wariant modelu GeForce GTX 1050.

GeForce GTX 1050 i GTX 1050 Ti to oczywiście budżetowe propozycje NVIDII skierowane do mniej wymagających graczy i o ile podstawowy model oferuje tylko 2 GB pamięci VRAM, tak już wariant Ti wyposażony został w 4 GB pamięci GDDR5. Ich ceny to odpowiednio 109 USD i 139 USD (są to oczywiście oficjalne kwoty sugerowane przez producenta, które nie uwzględniają inflacji spowodowanej popularnością kryptowalut). Co jednak ciekawe, z najnowszych doniesień wynika, że wkrótce doczekać możemy się kolejnej wersji tej karty, która otrzyma 3 GB pamięci GDDR5. Nie da się ukryć, że właśnie pamięć stanowi piętę achillesową modelu GeForce GTX 1050 i dodatkowy 1 GB może wyraźnie pomóc uzyskać lepsze osiągi w grach, szczególnie jeśli próbujemy odpalać je w wyższej rozdzielczości.

Z najnowszych doniesień wynika, że wkrótce doczekać możemy się kolejnej wersji tej karty, która otrzyma 3 GB pamięci GDDR5

Nie wiadomo jednak na tę chwilę, czy dodatkowa pamięć nie będzie wiązać się z węższą szyną i zamiast 128-bitowej magistrali możemy otrzymać 96-bitową. Mamy jednak nadzieję, że tak się nie stanie. Pozostaje jeszcze kwestia wyceny takowej karty graficznej przez NVIDIĘ, ponieważ GTX 1050 i GTX 1050 Ti nie dzieli zbyt duża różnica i umieszczenie kolejnego produktu pomiędzy tymi widełkami wiązałoby się ze skokami co kilkanaście dolarów (kilkadziesiąt złotych), więc może Zieloni zmuszeni byliby obniżyć cenę tego pierwszego modelu. Nie można też wykluczać, że 3 GB wariant trafi jedynie na chiński rynek, co jest dość powszechną praktyką lub też dedykowany będzie jedynie producentom OEM. Jak widać, jak na razie jest tu naprawdę sporo niewiadomych i nie pozostało nam nic innego, jak tylko wyczekiwać kolejnych informacji w tym temacie.