NVIDIA prezentuje wyniki finansowe. Jak wypada popularny producent?

NVIDIA ujawniła najnowsze wyniki finansowe za drugi kwartał roku fiskalnego 2020. Z raportu wynika, że Zieloni powoli wracają na właściwe tory po nieszczególnie imponującym okresie w swojej historii spowodowanym m.in. załamaniem się rynku kryptowalut wliczając w to fakt, że układy graficzne przestały być w głównym kręgu zainteresowań wirtualnych górników. Ogółem NVIDIA może pochwalić się przychodami w wysokości 2,58 mld dolarów, co jest lepszym o 16 procent rezultatem względem poprzedniego kwartału (2,22 mld dolarów), ale mimo to gorszym o 17 procent, jeśli mówimy o analogicznym okresie ubiegłego roku fiskalnego, kiedy producent zarobił 3,12 miliardów dolarów. Lepszy okazał się zysk na akcję, z kolei cena akcji spółki poszybowała do góry i jest o około 7,25 procent wyższa. Natomiast marża brutto wyniosła 59,8 procent, zaś wydatki operacyjne oscylują na poziomie 970 mln dolarów.

NVIDIA w minionych miesiącach wygenerowała przychody na poziomie 2,58 mld dolarów co jest lepszym rezultatem względem poprzedniego kwartału, ale nadal gorszy w przypadku analogicznego okresu ubiegłego roku.

Oczywiście Gaming to dział, który tradycyjnie odpowiada za największy procent przychodów NVIDII generując 1,313 mld dolarów, co stanowi 24-procentowy wzrost w porównaniu do wcześniejszego kwartału, ale jednocześnie spadek o 27 procent rok do roku. Popularny producent twierdzi, że wpływ na taką sytuację miał fakt zmniejszenia zamówień na samodzielne karty graficzne, ale jednocześnie odnotowano większy popyt na układy dedykowane laptopom. Gorszy czas zaliczył dział Data Center z 14-procentowym spadkiem względem wcześniejszego kwartału finansowego. Jeżeli chodzi o trzeci kwartał finansowy to NVIDIA oczekuje przychodu na poziomie 2,90 mld dolarów, a także 62 procent marży brutto.

Bez wątpienia, chociaż Zieloni pozostają wiodącym producentem kart graficznych to nie da się ukryć, że nadal nie do końca korzystne ceny GPU szczególnie najnowszej serii RTX skutecznie zniechęcają niektórych ludzi do inwestycji w nowe produkty. Przy okazji przedsiębiorstwo intensywnie promuje najnowszą technologię ray-tracingu. Jen-Hsun Huang, CEO Zielonych stwierdził w wywiadzie, że zakup karty nieobsługującej ray-tracingu to w tym momencie „czyste szaleństwo". Oczywiście dużo zależy tutaj od bazy gier obsługujących śledzenie promieni, chociaż w ocenie przedstawiciela firmy pierwsza produkcja wymagająca do działania grafiki kompatybilnej z ray-tracingiem pojawi się w 2023 roku.