Podczas Global Digital Ecosystem Summit 16 września Tencent ogłosił, że jego infrastruktura obliczeniowa dla sztucznej inteligencji została w pełni dostosowana do pracy z chińskimi procesorami. To bardzo istotna zmiana dla jednego z największych na świecie graczy w branży chmurowej i jednocześnie jednego z największych dotychczasowych odbiorców chipów NVIDII.
Prezes Tencent Cloud, Qiu Yuepeng, potwierdził, że firma korzysta już z „mainstreamowych krajowych układów scalonych” i buduje wokół nich swoją infrastrukturę. Choć nie padły konkretne nazwy producentów, sformułowanie to sugeruje, że chodzi o wdrożenia produkcyjne, a nie wyłącznie eksperymentalne projekty. Wiceprezes wykonawczy Tencent, Dowson Tong Tao-sang, dodał, że koncern współpracuje z wieloma rodzimymi firmami półprzewodnikowymi, dobierając odpowiednie układy do konkretnych scenariuszy. Długoterminowa strategia ma koncentrować się na współprojektowaniu sprzętu i oprogramowania, co pozwoli zmniejszyć koszty przetwarzania danych.
Prezes Tencent Cloud, Qiu Yuepeng, potwierdził, że firma korzysta już z „mainstreamowych krajowych układów scalonych” i buduje wokół nich swoją infrastrukturę.
Problemy NVIDII w cieniu geopolityki
Ogłoszenie Tencentu zbiegło się w czasie z innym wydarzeniem. Dzień wcześniej chiński regulator rynku (SAMR) oskarżył Zielonych o naruszenie zasad antymonopolowych w związku z przejęciem firmy Mellanox w 2019 roku. Śledztwo wciąż trwa, co tylko zwiększa niepewność wokół działalności amerykańskich dostawców w Chinach, szczególnie w sektorach chmurowym i AI, które już dziś podlegają surowym ograniczeniom eksportowym ze strony Waszyngtonu.
Zapas chipów i dywersyfikacja dostaw
Prezes Tencent, Martin Lau Chi-ping, już w sierpniu podkreślał, że firma zgromadziła wystarczające zapasy układów do trenowania modeli AI i ma „wiele opcji” w zakresie wnioskowania sztucznej inteligencji. Jednak przystosowanie całego oprogramowania do architektur innych niż chipy NVIDII to głębsza zmiana strategiczna, która świadczy o faktycznym kursie w stronę uniezależnienia od amerykańskich technologii.
Huawei na horyzoncie?
Najbardziej prawdopodobnym kandydatem do współpracy jest platforma Huawei Ascend, którą na dużą skalę wdrożyło już ByteDance. Towarzyszy jej coraz bardziej dojrzały ekosystem oprogramowania, oparty na frameworku MindSpore. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy krajowe układy sprostają wymogom dużych projektów treningowych. Według szacunków amerykańskich specjalistów, Huawei w 2026 roku będzie w stanie wyprodukować jedynie około 200 tys. chipów AI, co stanowić będzie duże ograniczenia w długofalowej perspektywie.
Decyzja Tencentu jasno pokazuje, że geopolityka i ciągłość dostaw stają się równie ważne jak wydajność sprzętu. To także sygnał, że chińskie giganty technologiczne przyspieszają kurs ku samowystarczalności technologicznej, niezależnie od tego, czy krajowe układy są już w pełni konkurencyjne wobec zachodnich odpowiedników. Decyzja ta zaś wpisuje się w strategie Państwa Środka.

Pokaż / Dodaj komentarze do: NVIDIA traci gigantyczny kontrakt z Tencent. Huawei może być wielkim wygranym