Obsługa VRR w PlayStation 5 zostanie dodane w przyszłej aktualizacji

Chociaż PlayStation 5 jest konsolą nowej generacji i z racji tego powinno zachwycać pod względem możliwości technologicznych, to okazuje się, że urządzenie Sony ma wiele niespodziewanych braków. Wymienić można między innymi brak natywnej obsługi rozdzielczości QHD 1440p czy też obniżoną przepustowość złącza HDMI 2.1 ze standardowych 48 Gbps to zaledwie 32 Gbps. Ale na tym liczba wad się nie kończy. Wiele osób było mocno rozczarowanych, gdy okazało się, że PlayStation 5 nie obsługuje techniki VRR, czyli Variable Refresh Rate. Jest to rozwiązanie, które w kluczowych kwestiach działa tak samo, jak Nvidia G-Sync oraz AMD FreeSync i sprowadza się do zsynchronizowania częstotliwości odświeżania ekranu z liczbą generowanych klatek na sekundę przez układ graficzny. W praktyce eliminuje to między innymi zjawisko rozrywania ekranu. Na szczęście brak VRR w PS5 nie jest kwestią sprzętową, a jedynie programową.

Sony oficjalnie zapowiedziało, że obsługa VRR zostanie dodana w jeden z aktualizacji PlayStation 5.

Sony oficjalnie potwierdziło, że PlayStation 5 zostanie wzbogacone o obsługę Variable Refresh Rate w jednej z przyszłych aktualizacji. Taka informacja pojawiła się na oficjalnym blogu PlayStation w sekcji pytań i odpowiedzi (Q&A). Tam dowiadujemy się, że PlayStation 5 sprzętowo obsługuje VRR poprzez złącze HDMI 2.1, ale pełne wsparcie dla tego rozwiązania zostanie dodane w przyszłości poprzez aktualizację oprogramowania. Dopiero wtedy gracze będą mogli korzystać z techniki synchronizacji obrazu na kompatybilnych telewizorach. Na ten moment nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czemu tego typu rozwiązanie nie jest dostępne od samego początku obecności konsoli na rynku, tym bardziej że jest możliwe pod względem sprzętowym. Jednak najważniejsze w tym wszystkich jest chyba to, że VRR ostatecznie będzie dostępne na PlayStation 5 w myśl zasady – lepiej późno niż wcale.

PlayStation 5 oficjalnie zadebiutowało 12 listopada w kilku państwach, w tym przede wszystkim Stanach Zjednoczonych oraz Japonii. Do Europy i Polski urządzenie trafiło tydzień później, czyli 19 listopada. Na ten moment kupno konsoli po normalnej cenie jest praktycznie niemożliwe, ponieważ wszystkie egzemplarze zostały wyprzedane. Jedyną możliwością jest nabycie PS5 na jednej z aukcji, gdzie sprzęt wystawiony jest często za dwukrotność rynkowej kwoty, a czasami nawet po jeszcze wyższych cenach (widziałem nawet aukcję za 12 tys. złotych). Na ten moment nie wiemy, kiedy Sony rzuci na rynek kolejną partię konsol i w jakiej liczbie, ale prawdopodobnie i one zostaną wyprzedane w zaledwie kilka minut, w końcu chętnych na zakup nadal jest sporo.