Ponad 26 000 koparek kryptowalut trafiło na sprzedaż, by spłacić długi powstałe w wyniku załamania rynku kryptowalut - i to z tylko jednej działalności.
Rynek kryptowalut przeżywa prawdziwe załamanie i co chwila słyszymy o bankructwie giełd i banków związanych z cyfrowymi tokenami. Sytuacja nie wygląda ciekawie również dla inwestorów, ale przede wszystkim dla samych górników kryptowalut, którzy często dosłownie toną w długach. Często ratunkiem z sytuacji jest sprzedaż sprzętu do kopania kryptowalut, który wciąż jest wart sporo pieniędzy, choć jego wartość również mocno spadła. Przykładem jest amerykańska firma Stronghold Digital Mining (SDIG), która ostatnio musiała sprzedać 26 200 ze swoich koparek, żeby spłacić 67,4 mln USD długu.
SDIG - kopalnia kryptowalut, która posiada nawet swoje własne elektrownie musiała sprzedać większą część swoich koparek, aby spłacić blisko 70 mln długów. Firma nie zaprzestaje jednak działalności i wierzy w odwrócenie sytuacji na rynku.
Wyprzedaż ponad 26 000 platform wydobywczych nie sprawiła jednak, że firma Stronghold całkowicie zaprzestała swojej działalności. Choć sprzedano większą część koparek, pozostawiono 16 000 wciąż działających o przepustowości ponad 1,4 EH/s i całkowitym poborze mocy 50-55 megawatów. Sprzedany sprzęt generował 2,5 EH/s. Stronghold nie zamierza rezygnować całkowicie z działalności i uważa, że warumki mogą się jeszcze zmienić, a wtedy liczy na odkupienie sprzętu po atrakcyjnej cenie. W skrócie, istnieją cztery główne czynniki, które będą obserwowane przez kierownictwo SDIG; wycena kryptowalut, wycena energii oraz wycena i wydajność platformy wydobywczej.
SDIG to gigant w branży, który potrafi sobie wywalczyć korzystne warunki działalności. Renegocjacja umowy finansowej z Whitehawk Finance LLC, dodaje elastyczną dodatkową pulę pożyczek w wysokości 20 mln USD, podwajając okres do 36 miesięcy i zmniejszając płatności krótkoterminowe. Po spłaceniu 67 mln USD długu ze sprzedaży platform wydobywczych, Stronghold ma 47 mln USD płynności na inwestycje. Co więcej, firma posiada własne elektrownie generujące 165 MW. Zakłady Scrubgrass i Panther Creek w Pensylwanii spalają odpady węglowe, które są produktem ubocznym dotychczasowych operacji wydobycia węgla.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ogromna kopalnia Bitcoinów i jeszcze większe długi. Pod młotek trafiło 26 200 koparek