OnePlus 7T - producent ujawnia wygląd swojego nowego flagowca

Od jakiegoś czasu producenci sprzętu, a zwłaszcza smartfonów, zmieniają strategię jeśli chodzi o zwiastowanie swoich nowych produktów. W związku z tym, że praktycznie nie da się uniknąć przecieków w tej branży i przeważnie większość szczegółów na temat nadchodzących urządzeń, w tym ich wygląd, znamy na kilka tygodni przed ich premierą, firmy takie jak Google, Xiaomi czy właśnie OnePlus, stawiają na kontrolowane przecieki i samodzielne uchylają rąbka tajemnicy, psując w ten sposób plany osobom, które chciałyby ich wyręczyć. Ten ostatni producent właśnie wrzucił do sieci grafikę prezentującą tylny panel nadchodzącego flagowca, czyli OnePlus 7T. Potwierdzono już także, że jego oficjalna premiera odbędzie 26 września, czyli w przyszłym tygodniu.

Potwierdzono już także, że oficjalna premiera OnePlus 7T odbędzie 26 września, czyli w przyszłym tygodniu.

Post ujawniający design nowego smartfona wrzucił do sieci szef OnePlus, czyli Pete Lau. Spodziewaliśmy się, że OnePlus 7T będzie wyglądał praktycznie identycznie jak poprzednik, czyli OnePlus 7, tymczasem producent zdecydował się na odświeżenie nie tylko specyfikacji, ale i wyglądu urządzenia. Główna zmiana to oczywiście okrągły moduł tylnego aparatu, zawierający trzy obiektywy i sporych rozmiarów lampę LED. „Z perfekcyjną symetrią niezależnie od orientacji, okrągły design stał się naturalnym wyborem” - napisał Lau, dodając, że moduł stanowi kontrast i idealną przeciwwagę dla prostokątnej formy telefonu, nadając całości balansu. Szef firmy pochwalił się, że przeszli przez ponad 50 iteracji designu i dzięki temu osiągnęli „coś naprawdę specjalnego”. Trudno nie przyznać mu racji, ponieważ smartfon prezentuje się naprawdę elegancko i stylowo.

Poza tym, OnePlus 7T otrzymał szkło w matowym wykończeniu, tak jak poprzednio miało to miejsce w OnePlus 7 Pro i modelach z serii OnePlus 6. Tym razem jednak Lau chwali się „gładką matową powierzchnią ze świetnym metalicznym blaskiem”. Niebieski kolor zaprezentowany na renderze nazywa się zaś Haze Blue. Wszystkie szczegóły, w tym specyfikację, poznamy już w przyszłym tygodniu, ale mniej oficjalne przecieki wspominają o wykorzystaniu procesora Snapdragon 855 Plus, który jest tu naturalnym wyborem, a także 16 MP szerokokątnego aparatu oraz nieco nowości w zakresie możliwości fotograficznych (np. tryb makro).