OpenAI kręci bat na uczniów, którzy korzystają z ChatGPT

OpenAI kręci bat na uczniów, którzy korzystają z ChatGPT

Po artykule The Wall Street Journal, który twierdzi, że OpenAI korzysta z narzędzia, które może z dużą dokładnością wykrywać eseje napisane przez ChatGPT, firma podzieliła się informacjami na temat swoich badań nad tekstowymi znakami wodnymi i wyjaśniła dlaczego nie udostępnia metody jego wykrywania. 

Według The Wall Street Journal debata na temat tego, czy narzędzie powinno zostać udostępnione, sprawiła, że ​​nie ujrzało ono światła dziennego, mimo że jest „gotowe”. W opublikowanej w niedzielę aktualizacji do majowego wpisu na blogu, OpenAI stwierdziło: „Nasze zespoły opracowały metodę tekstowego znaku wodnego, którą nadal rozważamy, badając alternatywy”.

Firma stwierdziła, że ​​znak wodny to jedno z wielu rozwiązań, obejmujących klasyfikatory i metadane, które sprawdziła w ramach „szeroko zakrojonych badań nad pochodzeniem tekstu”.

Tego newsa napisał ChatGPT

Firma stwierdziła, że ​​znak wodny to jedno z wielu rozwiązań, obejmujących klasyfikatory i metadane, które sprawdziła w ramach „szeroko zakrojonych badań nad pochodzeniem tekstu”. Według OpenAI rozwiązanie to „było bardzo dokładne” w niektórych sytuacjach, ale nie radzi sobie tak dobrze w obliczu pewnych form manipulacji, „takich jak używanie systemów tłumaczeniowych, przeformułowanie na inny model generatywny lub proszenie modelu o wstawienie specjalnego znak pomiędzy każdym słowem, a następnie usunięcia tego znak. A tekstowe znaki wodne mogą „nieproporcjonalnie wpłynąć na niektóre grupy” – napisało OpenAI. „Może na przykład napiętnować wykorzystanie sztucznej inteligencji jako przydatnego narzędzia do pisania dla osób, dla których angielski nie jest rodzimym językiem”.

Jak wynika z wpisu na blogu, OpenAI rozważało to ryzyko. Firma napisała również, że priorytetowo potraktowała udostępnienie narzędzi uwierzytelniających dla treści audiowizualnych. W oświadczeniu dla TechCrunch rzecznik OpenAI powiedział, że firma przyjmuje „świadome podejście” do pochodzenia tekstu ze względu na „związaną z tym złożoność i prawdopodobny wpływ na szerszy ekosystem poza OpenAI”.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: OpenAI kręci bat na uczniów, którzy korzystają z ChatGPT

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł