Ostatnia aktualizacja Windows 10 powoduje duże spadki wydajności w grach

Problemy z kolejnymi aktualizacjami Windows 10 przestają nas już dziwić, szczególnie po tym, co wyprawiał October 2018 Update (wersja 1809), który od samego początku nastręczał użytkownikom dużych problemów, przez co Microsoft musiał kilkukrotnie wycofywać się z jego wdrażania. Po tych wydarzeniach gigant z Redmond obiecywał większą uwagę przykładać do kontroli jakości i testowania kolejnych aktualizacji, ale wygląda na to, że jak na razie niewiele zmieniło się w tej kwestii, a tak przynajmniej wskazują kłopoty z updatem KB4482887 (kompilacja OS 17763.348), który został wypuszczony pierwszego marca. Okazuje się bowiem, że jego instalacja przynosi problemy z wydajnością i działaniem myszki w grach, często uniemożliwiając nawet normalną rozgrywkę. Na szczęście Microsoft pracuje już nad stosowną poprawką.      

Instalacja ostatniej aktualizacji Windows 10 przynosi problemy z wydajnością i działaniem myszki w grach, często uniemożliwiając nawet normalną rozgrywkę.

„Ten patch powoduje ogromne skoki opóźnień (lag) w starszych grach, takich jak CoD4 czy CoD MW2” - skarży się jeden z użytkowników serwisu Reddit, który następnie tłumaczy: „zaraz po zainstalowaniu tej aktualizacji, po uruchomieniu jednej z tych dwóch gier zaobserwowałem, że poruszanie myszką powoduje, że gra się przywiesza w sekundowych interwałach. Jeśli nie ruszamy muszką, wszystko działa jak należy”. Problem nie dotyczy jednak tylko starszych tytułów, takich jak Call of Duty: Modern Warfare 2, ponieważ pojawią się także doniesienia o spadkach wydajności w nowszych grach, takich jak Destiny 2 czy Apex Legeds. Jeden z graczy skarżył się nawet, że postanowił pograć w Destiny 2 w związku ze startem Season of the Drifter i nie dosyć, że odniósł wrażenie, że ktoś pomieszał jego ustawienia czułości myszki, to jeszcze miał spore problemy z utrzymaniem 60 kl./s w rozdzielczości 1080p pomimo posiadania dwóch kart GeForce RTX 2080 Ti w SLI.

Microsoft zaktualizował już stronę poświęconą KB4482887, gdzie potwierdził, że zdaje sobie sprawę, że „po zainstalowaniu ostatniego update’u, gracze mogą zaobserwować degradację wydajności graficznej i myszki w czasie rozgrywki na platformach stacjonarnych, grając w konkretne gry (np. Destiny 2)”. Przedsiębiorstwo zapewniło, że pracuje już nad stosownym rozwiązaniem, o którym poinformuje wkrótce. Jako krótkoterminowe rozwiązanie firma zaleca odinstalowanie KB4482887, co pozwolić ma odzyskać utraconą wydajność. Warto przy okazji zaznaczyć, że ten update dla Windows 10 jest o tyle istotny, iż implementuje technikę „Retpoline” od Google. Jest to rozwiązanie, które powinno sprawić, że wydajność podsystemu pamięci wzrośnie praktycznie do poziomu sprzed poprawek Spectre v2.