Zgodnie z zapowiedzią doczekaliśmy się obszernej prezentacji Outriders, czyli nowej gry polskiego studia People Can Fly, znanego z takich produkcji jak Painkiller, Bulletstorm czy Gears of War: Judgement. Ujawnione materiały z rozgrywki dają nam całkiem niezły obraz tego, czego możemy spodziewać się po tej produkcji i wyraźnie widać tu inspiracje takimi tytułami jak Destiny czy Gears of War. Deweloperzy przedstawiają swoją nową grę jako shooter RPG, w który będziemy mogli grać zarówno w kooperacji dla trzech osób, jak i samodzielnie. Tytuł stawia na mocny klimat mrocznego science fiction i wcielać będziemy się tu w tytułowego Outridera (samodzielnie tworzymy postać), czyli członka elitarnych kolonizatorów, stawiając pierwsze kroki na obcej planecie i szykując grunt pod jej zasiedlenie. Pomimo faktu, że gra mocno koncentrować będzie się na grze online, zarówno w formie kooperacji, jak i klasycznym multiplayerze, People Can Fly obiecuje mocny nacisk na warstwę fabularną.
Ujawnione materiały z rozgrywki dają nam całkiem niezły obraz tego, czego możemy spodziewać się po tej produkcji i wyraźnie widać tu inspiracje takimi tytułami jak Destiny czy Gears of War.
Gracze w Outriders otrzymają do wyboru cztery klasy postaci, choć na razie ujawniono tylko trzy: Trickster, Devastator i Pyromancer. Warto bowiem wyjaśnić, że nasi bohaterowie prócz broni palnej obdarowani są także specjalnymi mocami, którymi wspomagać mogą się w trakcie walki. Trickster to klasa dla graczy, którzy stawiają na mobilność, lubią zakradać się na tyły wroga i preferują szybkie postaci. Poza tym posiada on moc spowalniania czasu i teleport, a także atak zmieniający przeciwników w szkielety. Devestator, jak nietrudno się domyślić, to typowy tank, czyli wytrzymała postać potrafiąca przyjąć dużo na klatę, ale i dysponująca dużą siłą rażenia w zwarciu. Korzysta on z mocy ziemi (np. tworzy pancerz ze skał), ale i manipuluje grawitacją. Pyromancer operuje z kolei ogniem i posiada potężne ataki obszarowe. Każdą klasą gra się więc inaczej, co ma być mocną stroną Outriders. Jeśli zaś chodzi o sam trzon rozgrywki, to najbardziej przypomina on cover shooter w stylu Gears of War.
Outriders nie ukaże się jak pierwotnie zapowiadano latem tego roku, ale dopiero pod koniec 2020 roku, co twórcy tłumaczą nie opóźnieniem premiery, ale dostosowaniem jej do debiutu nowych konsol. Trzeba bowiem wyjaśnić, że gra ukaże się zarówno na obecnej generacji oraz PC, jak i PS5 i Xbox Series X. Poza tym, People Can Fly tłumaczy, że nie będzie to gra jako usługa, ale już na starcie otrzymamy pełnoprawny ukończony produkt. Twórcy mają oczywiście pomysły na przyszłość, ale jak na razie nie są gotowi jeszcze, by o tym mówić i nie wiemy, czy szykują zawartość na end-game w postaci raidów lub dodatkowych dungeonów. Wiele zapewne zależeć będzie od samego przyjęcia gry. Jak na razie jednak Outriders raczej nie porywa i nie wzbudza zbyt dużych emocji, ale do premiery jeszcze trochę czasu. Poza tym, gra może okazać się niespodzianką, jak np. zeszłoroczne The Outer Worlds.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Outriders - prezentacja nowej gry od People Can Fly