Pamięci NAND flash w kartach microSD i pendrive'ach USB są fatalnej jakości

CBL, firma zajmująca się odzyskiwaniem danych, podaje, że chipy pamięci w najnowszych kartach microSD i pendrive'ach USB są kiepskiej jakości, a  przez to są bardziej zawodne. 

CBL twierdzi, że w swojej działalności znajduje coraz więcej urządzeń z okrojonymi układami pamięci, z usuniętymi nazwami producentów, a nawet pamięciami USB, które wykorzystują przylutowaną do płyty kartę microSD o innym przeznaczeniu. CBL stwierdza, że ​​jakość przenośnych urządzeń flash jest po prostu coraz gorsza.

Chipy pamięci w najnowszych kartach microSD i pendrive'ach USB są kiepskiej jakości, a  przez to są bardziej zawodne. 

„Kiedy w zeszłym roku otwieraliśmy uszkodzone pamięci USB, znaleźliśmy alarmującą liczbę układów pamięci gorszej jakości, o zmniejszonej pojemności, z usuniętym logo producenta. Wyraźnie odrzucone i nierozpoznawalne karty microSD są również lutowane na pamięci USB i zarządzane za pomocą zewnętrznej karty na pendrivie zamiast za pomocą wewnętrznego kontrolera karty microSD” – wyjaśnia Conrad Heinicke, dyrektor zarządzający CBL Datenrettung GmbH.

CBL uważa, że ​​te niskiej jakości chipy NAND flash zostały prawdopodobnie wyprodukowane przez znane firmy, takie jak SanDisk i Samsung, ale nie przeszły kontroli jakości. Zamiast je wyrzucić, udało się je „uratować” i wprowadzić na rynek. Chipy te nie są całkowicie zepsute, ale CBL zauważa, że ​​mają zmniejszoną pojemność, co sugeruje, że to właśnie było sposobem na ich odzyskanie.

1.  
2.  
3.  

  Poprzedni   Następny

Źródło: CBL Datenrettung

CBL udostępniło nawet zdjęcia trzech pendrive'ów USB i dla przykładu chociaż nazwa producenta na jednym z nich została zakryta tekstem, można go zidentyfikować jako SanDisk. Jednak dwa pozostałe pokazane dyski nie miały nazw ani etykiet. W jednym z nich wykorzystano nawet czarną kartę microSD przylutowaną do płytki drukowanej, co jest coraz popularniejszą, choć niemoralną taktyką cięcia kosztów. 

Według CBL większość pamięci USB niskiej jakości to tzw. „upominki reklamowe” dodawane za darmo, ale niektóre to „produkty markowe”. Chociaż powinno to nas zaniepokoić, CBL nie określa szczegółowo, co uważa za produkt „markowy”. Pamięci USB mogą występować w wielu postaciach: darmowe, które możesz otrzymać (takie jak prezent promocyjny, jak twierdzi CBL), zwykłe pamięci pochodzące od marek, o których prawdopodobnie nie słyszałeś oraz modele pochodzące od popularnych marek, takich jak SanDisk. Jeśli CBL twierdzi, że tego rodzaju pamięci flash znajdują się nawet w nośnikach znanych marek, byłby to duży problem.

CBL identyfikuje również technologię QLC jako kolejny czynnik zwiększający problemy z niezawodnością, jakie wykazują te chipy z recyklingu. Każdy chip flash składa się z komórek, a każda komórka może przechowywać kilka bitów. Pierwsze chipy NAND mogły przechowywać tylko jeden bit na komórkę i nazwano je komórkami jednopoziomowymi (SLC), co oznaczało doskonałą wydajność i niezawodność, ale gorszą gęstość danych. W końcu producenci zaczęli zwiększać liczbę bitów na komórkę, aby zwiększyć ilość pamięci, jaką można umieścić w jednym chipie, ale więcej bitów oznaczało mniejszą niezawodność. Obecnie czteropoziomowe chipy flash (QLC) oferują najwyższą liczbę bitów na komórkę i są powszechnie stosowane w tanich dyskach. CBL twierdzi, że łączenie kiepskich układów flash z pamięcią QLC pogłębia już istniejące problemy z jakością, a firma twierdzi: „Nie należy zbytnio polegać na niezawodności pamięci flash”.

W tym raporcie nawet nie poruszono kwestii plagi pamięci USB, które fałszywie podają, że mają kilkaset gigabajtów pojemności, ale w rzeczywistości oferują być może zaledwie 16 GB lub nawet 8 GB. Urządzenia te również są konstruowane przy użyciu technik podobnych do pamięci USB, przed którymi ostrzega CBL, takich jak przyklejanie kart microSD do płyty.