Na Reddicie po raz kolejny zrobiło się głośno o znikających przesyłkach z podzespołami komputerowymi. Jeden z użytkowników forum PCMR opisał sytuację, w której zamówiona pamięć Crucial 32 GB DDR5-4800 SO-DIMM dotarła… jako pusta paczka. Przesyłka została oznaczona jako dostarczona o 4:15 rano i opatrzona fałszywym podpisem, mimo że nikt faktycznie jej nie odebrał.
Choć mowa tutaj o jednej osobie i jednym kurierze, podobne historie coraz częściej pojawiają się na forach dla entuzjastów sprzętu PC. Użytkownicy opisują dostarczane puste pudełka albo kartony wypełnione losowymi przedmiotami o małej wartości. W części przypadków status „doręczone” pojawiał się, zanim kupujący w ogóle zdążył sprawdzić próg domu. Z relacji wynika, że najczęściej giną niewielkie, drogie komponenty, takie jak pamięci RAM, procesory czy kompaktowe karty graficzne, czyli rzeczy łatwe do ukrycia i wyniesienia z sortowni lub trasy doręczeń.
Choć mowa o jednej osobie i jednym kurierze, podobne historie coraz częściej pojawiają się na forach dla entuzjastów sprzętu PC.
Kto odpowiada za zaginioną przesyłkę?
Rosnąca liczba takich przypadków rozpala dyskusje o tym, kto powinien ponosić odpowiedzialność. W Europie prawo jasno mówi, że sprzedawca odpowiada za towar aż do faktycznego przekazania go klientowi. W USA sytuacja bywa bardziej skomplikowana, ale tamtejsze instytucje konsumenckie również notują wzrost skarg dotyczących sporów o dostawę.
W praktyce wielu poszkodowanych słyszy od sklepów jedno: najpierw trzeba zdobyć numer zgłoszenia policyjnego. Teoretycznie to formalność, ale użytkownicy często opisują wielotygodniowe przepychanki pomiędzy sklepem, firmą kurierską i policją, a każda ze stron próbuje zrzucić odpowiedzialność na inną.
My ram got stolen from the courier
byu/AvidThinkpadEnjoyer inpcmasterrace
Kradzież części a składanie PC
Dla osób składających komputer problem jest szczególnie dotkliwy. Brakujący zestaw RAM potrafi zatrzymać cały proces, a kradzież GPU czy CPU oznacza półzłożony zestaw i tykający termin zwrotu innych podzespołów, które dotarły prawidłowo. Do tego dochodzą rosnące ceny sprzętu i niestabilność dostaw, co wydłuża czas oczekiwania i zwiększa koszty wymiany komponentów.
Jak kupujący próbują się zabezpieczać
Weterani zakupów sprzętowych radzą sobie na własną rękę. Wielu robi zdjęcia paczki przed otwarciem, dokumentuje taśmy, etykiety i ślady ewentualnego naruszenia. Przy droższych zamówieniach popularne staje się również nagrywanie procesu rozpakowywania.
Część klientów rezygnuje z dostaw pod drzwi i wybiera punkty odbioru z obsługą, automaty paczkowe albo firmowe recepcje. Gdy śledztwa ciągną się miesiącami, ostatnią deską ratunku bywa chargeback realizowany przez kartę płatniczą.
RAM coraz większym problemem?
Dotychczas rzadko zdarzało się, że złodzieje obierali za cel pamięci RAM i zdecydowaniej częściej słyszeliśmy o takich sytuacjach w przypadku kart graficznych i procesorów. Jednak teraz kiedy ceny modułów rosną jak szalone, a na rynku brakuje towaru, to może się zmienić, dlatego zamawiając własne moduły, warto zachować dodatkową ostrożność.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Nawet kurierzy kradną RAM. Puste paczki trafiają do klientów