Niegdyś bardzo popularny twórca uważanego za jednego z najlepszych programów antywirusowych na świecie popadł w kolejne kłopoty, które bez wątpienia nie zrobią firmie dobrej reklamy.
Wiele wskazuje na to, że Kaspersky nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Po tym, jak rząd Stanów Zjednoczonych oficjalnie zakazał używania ich oprogramowania przez tamtejsze organizacje oraz instytucje, na podobny krok zdecyduje się Unia Europejska. Ponieważ komisja rozważa wprowadzenie własnych sankcji przedstawiciele Kasperskiego ogłosili wstrzymanie współpracy z europejskimi agencjami. Decyzja ta jest swego rodzaju protestem przeciwko działaniom wymierzonym w popularnego producenta. Dodatkowo firma domaga się oficjalnych wyjaśnień od Parlamentu Europejskiego dlaczego ich rozwiązania określił mianem potwierdzonego zagrożenia. Rosjanie stwierdzili, iż wytoczenie takich oskarżeń jest zwyczajnie nieprawdziwe i pokazuje ewidentny brak szacunku.
Parlament Europejski miał nazwać oprogramowanie Kasperskiego realnym zagrożeniem
Natomiast zdaniem Eugene Kasperskiego działania PE wszelkiej maści cyberprzestępcy przyjmą z zadowoleniem. W oświadczeniu zaznaczono, iż firma próbowała jedynie walczyć z wirtualnymi przestępcami, czego dowodem jest wielokrotne ujawnianie zagrożeń bez względu na pochodzenie ich źródeł. BBC zaznacza, że sankcje oznaczają zawieszenie kooperacji np. z Europolem, co już jest sporym ciosem dla bezpieczeństwa naszego regionu. Warto wspomnieć, że motywacja europejskich urzędników wynika z poprawek Anny Fotygi naniesionych na 76. punkt rezolucji. Co ciekawe ewentualne dalsze kroki będą miały wpływ także na odbiór Kasperskiego przez krajowe organizacje rządowe, które do tej pory niechętnie zajmowały stanowisko w całej sprawie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Parlament Europejski wytoczył działa przeciwko Kasperskiemu