PEGI wprowadzi oznaczenie informujące o obecności mikropłatności w grach

W założeniu oznaczenia PEGI mają informować o grupie wiekowej, dla jakiej dedykowana jest konkretna gra, jak również dodatkowych elementach nieodpowiednich dla młodszych odbiorców. Organizacja odpowiadająca za PEGI poinformowała dziś o planowanym dodaniu dość ważnej oznaki dotyczącej obecności mikrotransakcji w grach. Wprowadzona nowinka obejmuje przede wszystkim wydania pudełkowe bowiem oznakę o nazwie Zakupy w grze udostępniono jakiś czas temu dla edycji cyfrowych. Tak czy inaczej jest to dość istotny krok ze strony organizacji, gdyż w ostatnim badaniu przeprowadzonym w maju przez Ipsos, 2 na 5 dorosłych konsumentów wskazało, że ich dzieci przeznaczają posiadaną gotówkę na płatne elementy dostępne w grach wideo. Spośród ankietowanych 8 na 10 potwierdziło, że wyraziło zgodę na działanie pociech. Co ciekawe jedynie 2% rodziców nie kontroluje wydatków swoich dzieci.

PEGI poinformowało o wprowadzeniu do wydań pudełkowych oznaczenia informującego o obecności mikropłatności.

Jak podkreślił Simon Little, dyrektor zarządzający PEGI do pierwszych dość ważnych kroków ze strony jego organizacji należy uświadomienie rodziców o istnieniu opcjonalnych zakupów w grach poprzez zastosowanie odpowiedniej informacji w punkcie zakupu. Chociaż powszechnie wiadomo, iż opiekunowie korzystają z różnych sposobów mających na celu sprawdzanie wydatków dzieci to przytoczone narzędzie z pewnością zaliczamy do kluczowych elementów kontroli. Według Little'a następną równie ważną decyzją, którą warto podjąć to przeprowadzenie rozmowy na temat gier z małoletnim. Oczywiście odpowiednia pogadanka o wartości pieniądza oraz jego ewentualnego marnowania na skórki nie zaszkodzi, a tylko pomoże, tak samo jak odpowiednia wiedza o negatywnych skutkach nadmiernego korzystania z loot boxów. 

Tak jak pisaliśmy, nowe oznaczenie pojawi się we wszystkich tytułach oferujących jakiekolwiek mikropłatności. Nastąpi to maksymalnie do końca bieżącego roku. Należy przyznać, że zmiana wprowadzona przez PEGI jest jak najbardziej słuszna zważywszy na fakt, iż popularność loot boxów rozrosła się do niewyobrażalnej wręcz skali i patrząc na produkcje pokroju Fortnite gdzie ludzie ochoczo wydają tysiące dolarów dziennie, obecność takiego oznaczenia powinna przynieść pozytywną reakcję. Co warto podkreślić, istnieje wiele przypadków, takich jak pewien Anglik, który wziął kredyt, by zakupić sporą ilość FIFA Pointsów do popularnej gry sportowej, obrazujących skalę uzależnienia od otwierania paczek lub skrzynek. Co ważne rządy Holandii czy Belgii wprowadziły oficjalny zakaz wykorzystywania tego elementu w grach.