Pierwsze recenzje Forspoken. Miał być hit, wyszedł...

Nie da się ukryć, że Forspoken na pierwszym zwiastunie pokazanym podczas wydarzenia PS5 robiło świetne wrażenie, gdyż gra prezentowała się iście next-genowo. To oczywiście sprawiło, że dość szybko zbudowano hype wokół tej produkcji. Entuzjazm jednak z czasem zaczął opadać, szczególnie po kolejnych prezentacjach i opublikowaniu dema na PS5 i PC. W sieci ukazały się zaś pierwsze recenzje i można już oficjalnie mówić o pewnym rozczarowaniu. 

Warto zacząć od tego, że w okresie poprzedzającym premierę Forspoken wiele redakcji skarżyło się, że nie otrzymało kopii gry do recenzji od wydawcy (również próbowaliśmy taki pozyskać pod kątem testów technologii DirectStorage, ale bezskutecznie). Square Enix mocno ograniczyło w tym przypadku liczbę kluczy przekazanych do recenzji, co już wywołało pewne spekulacje odnośnie jakości gry. Dla porównania God of War: Ragnarok otrzymało setki recenzji jeszcze przed premierą, w tym naszą. 

W sieci ukazały się pierwsze recenzje Forspoken i można już oficjalnie mówić o pewnym rozczarowaniu. 

W serwisie Metacritic Forspoken ma średnią ocenę 68 na podstawie ponad 40 recenzji od mediów. Wydaje się, że zgadzają się one, że gra oferuje widowiskową walkę i mechaniki parkour, ale elementy RPG i otwarty świat są ubogie, a historia i pisanie zawodzą. 

Podobnie sytuacja wygląda na Open Critic, gdzie gra uzyskała nieco wyższą średnią ocenę 70, opartą na około 50 recenzjach. Według niektórych portali, takich jak Eurogamer i Polygon, historia gry poprawia się pod koniec, ale nie brzmi to tak, jakby warto było poświęcać Forspoken tyle czasu.

Forspoken jest w trudnej sytuacji, tym bardziej że premiera jest mocno ograniczona do dwóch platform. Na konsolach gra jest obecnie dostępna wyłącznie na PS5, ale jest też wersja na PC. Poza tym jest to nowe IP wprowadzane na rynek w nowej wyższej cenie, stosowanej dla next-genowych tytułów. Biorąc pod uwagę chłodne przyjęcie Forspoken, raczej nie będzie to bestseller Square Enix.

Forspoken oficjalnie debiutuje dziś, 24 stycznia. Wkrótce postaramy się sprawdzić, jakie korzyści w tym tytule rzeczywiście przynosi technologia DirectStorage od Microsoftu.