Pierwszy udany test brytyjskiej broni laserowej DragonFire przeciwko celom powietrznym

Pierwszy udany test brytyjskiej broni laserowej DragonFire przeciwko celom powietrznym

Różne kraje od pewnego czasu inwestują w rozwój swoich systemów broni laserowej. Kilka dni temu Brytyjczycy ogłosili pierwszy udany test swojego systemu broni laserowej o nazwie DragonFire przeciwko ruchomym celom powietrznym.

Rozwój systemów broni laserowej LDEW (Laser Directed Energy Weapon) stał się coraz bardziej istotny z uwagi na rosnące wykorzystanie mniejszych i tańszych dronów do różnorodnych ataków. Te ataki często stanowią wyzwanie dla istniejących systemów obronnych, takich jak działa obrotowe czy pociski rakietowe, które są albo problematyczne, albo zbyt kosztowne (lub oba te czynniki naraz). Broń laserowa oferuje szereg zalet w porównaniu z tradycyjnymi systemami:

  • Szybkość światła ułatwia trafienie nawet bardzo małych celów, choć konieczne jest skoncentrowanie energii lasera w jednym miejscu przez pewien czas, co wymaga precyzyjnych systemów śledzenia i naprowadzania w przypadku szybko poruszających się celów.
  • Niższy koszt trafienia i zniszczenia celu.
  • Brak ryzyka eksplozji oraz potrzeby przechowywania amunicji, co eliminuje związane z tym komplikacje z transportem oraz ograniczenia dotyczące wagi i rozmiaru przenoszonych pocisków.

"Ten rodzaj najnowocześniejszej broni ma potencjał zrewolucjonizowania przestrzeni bitewnej poprzez zmniejszenie zależności od drogiej amunicji, jednocześnie obniżając ryzyko obrażeń ubocznych" - powiedział brytyjski sekretarz obrony Grant Shapp.

Z drugiej strony, istnieją pewne wady broni laserowej, takie jak konieczność bezpośredniej widoczności celu, zmniejszona skuteczność w przypadku złych warunków pogodowych oraz kwestia mocy wymaganej do faktycznego unieszkodliwienia celu. Wymaga to odpowiedniego zapotrzebowania na energię, w zależności od rodzaju celu - na przykład do obrony przed małymi dronami potrzebna jest znacznie mniejsza moc niż do obrony przed pociskami czy samolotami. 

Kilka dni temu brytyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło przeprowadzenie pierwszego udanego testu na poligonie MoD Hebrides Range w Szkocji, podczas którego zneutralizowano ruchome cele powietrzne za pomocą brytyjskiego systemu laserowego DragonFire o mocy 50 kW. Ministerstwo poinformowało również, że system był w stanie trafić w cel o wielkości monety (funt brytyjski o średnicy 23,43 mm) z odległości 1 kilometra. Dotychczasowy koszt rozwoju tego systemu szacowany jest na 100 milionów funtów. Niski koszt operacyjny stanowi główną zaletę tego systemu, ponieważ szacuje się, że koszt jednego strzału nie przekroczy 10 funtów brytyjskich. Planuje się również instalację tego systemu na pokładach okrętów wojennych, które coraz częściej są narażone na ataki małych i tanich dronów, mogących działać zarówno indywidualnie, jak i w roju.
 
Dodajmy, że pierwsze informacje na temat rozwoju tej broni zostały upublicznione w 2017 roku na konferencji DSEI w Londynie, a Dstl (Defense Science and Technology) pracuje nad jej rozwojem wraz z Leonardo, MBDA i QinetiQ, na zlecenie brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
 
Dla kontekstu, oto kilka innych godnych uwagi systemów laserowych tego typu (choć opracowano ich znacznie więcej, a w wielu przypadkach przestały istnieć):
LaWS (US Navy, prototyp w służbie od 2014 r.) - do 30 kW
DragonFire (marynarka wojenna Wielkiej Brytanii, w fazie rozwoju) - 50 kW
Iron Beam (Siły Obronne Izraela, w fazie rozwoju) - do 100 kW
HELIOS (US Navy, prototyp w służbie od 2022 r.) - 60-120 kW, potencjalnie do 150 kW
HELCAP (US Navy, w trakcie opracowywania) - oczekuje się, że dostarczy co najmniej 300 kW do eliminacji pocisków przeciwokrętowych (to skrót od "High Energy Laser Counter ASCM Program", ASCM to akronim od "Anti-Ship Cruise Missile").

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Pierwszy udany test brytyjskiej broni laserowej DragonFire przeciwko celom powietrznym

 0