Piratom udało się złamać podwójne zabezpieczenia w Assassin’s Creed Origins

Piratom udało się złamać podwójne zabezpieczenia w Assassin’s Creed Origins

Walka pomiędzy piratami a twórcami zabezpieczeń DRM trwa i tym razem to ci pierwsi mogą odnotować na swoim koncie kolejny sukces. Co prawda już w styczniu włoska grupa CPY pochwaliła się złamaniem zabezpieczeń Denuvo 4.8, ale wtedy udało się jej dostarczyć crack jedynie do gry Sonic Forces, teraz natomiast spiracono Assassin’s Creed Origins.

Assassin’s Creed Origins jest o tyle wyjątkowym przypadkiem, że Ubisoft zastosował tu nie tylko Denuvo 4.8, ale także dodatkową warstwę ochronną w postaci VMProtect, która wzmacniała zabezpieczenia antypirackie. Wygląda więc na to, że hakerzy znaleźli w końcu sposób na taką kombinację. Warto jednak odnotować, że mamy tu najprawdopodobniej do czynienia z obejściem Denuvo, a nie jego wyłączeniem, dlatego też piracka wersja gry nie wyjaśni kontrowersji wokół domniemanego ograniczania wydajności CPU przez to popularne DRM, ponieważ to wciąż działać będzie w tle. Raczej nie ma też co liczyć na to, że Ubisoft po złamaniu zabezpieczeń zdecyduje się na samodzielnie usunięcie ich z gry, ponieważ firma ta jak dotąd nie miała takiego zwyczaju (w odróżnieniu od kilku innych wydawców).   

Ubisoft i tak może uznać za sukces utrzymywanie Assassin’s Creed Origins z dala od piratów przez 3 miesiące od premiery

Warto jednak od razu zaznaczyć, że Denuvo zdążyło już usprawnić swoją technologię, która otrzymała update do wersji 5.0 - ta trafiła już do gry Marvel vs Capcom: Infinite i zapewne zaimplementowana zostanie także w kolejnych grach Ubisoftu, w tym Far Cry 5. Zdaniem piratów złamanie jej może być co najmniej tak trudne jak było to w przypadku wersji 4.8, co niewątpliwie jest dobrą wiadomością dla wydawców, którzy zdecydują się na jej zastosowanie, ponieważ oznacza to, że powinno udać im się ochronić produkcje przed piratami w najbardziej newralgicznym dla sprzedaży okresie, czyli pierwszych 3 miesiącach od premiery. Hakerzy zapewne już pracują nad obejściem Denuvo 5.0, a my mamy tylko nadzieję, że rywalizacja ta nie odbije się na uczciwych graczach, którzy będą musieli się borykać z coraz bardziej skomplikowanymi zabezpieczeniami, które negatywnie wpływają na działanie samych gier. Jak do tej pory nie udało się co prawda tego w 100% potwierdzić w przypadku Denuvo, ale nikt też całkowicie nie rozwiał tych wątpliwości.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Piratom udało się złamać podwójne zabezpieczenia w Assassin’s Creed Origins

 0