Pixel 5 XL widoczny na renderze. Google przesadzi z wyglądem smartfona?

W ciągu miesiąca czytaliśmy co najmniej kilka przecieków dotyczących Pixel 4a, ale teraz to Pixel 5 XL jest głównym bohaterem. YouTuber Jon Prosser udostępnił bowiem na swoim materiale wideo obrazek przedstawiający rzekomy wygląd flagowego smartfona Google, który zadebiutuje pod koniec 2020 roku. Szczególną uwagę przykuwa widoczny z tylnej części obudowy zestaw trzech aparatów umieszczonych w coraz popularniejszej wśród producentów urządzeń wysepce. Oczywiście w internecie już pojawiły się krytyczne głosy wobec zastosowania takiego akurat rozwiązania, aczkolwiek należy pamiętać, że mamy do czynienia jedynie z renderem. Jak przyznał autor przecieku to jedna z trzech propozycji wyglądu nowych Pixeli więc finalnie wysepka może zniknąć, choć z drugiej strony Google może chcieć koniecznie podążyć za trendami. W przypadku kamer najpewniej jedna z nich to obiektyw ultraszerokokątny.

Jeśli wierzyć renderowi Pixel 5 XL dostanie potrójny zestaw aparatów umieszczonych na wysepce.

fot. Pixel 5 XL

Tak czy inaczej, aparat najpewniej będzie stanowił jedną z głównych cech tegorocznych flagowców przedsiębiorstwa z Mountain View. Wielką niewiadomą pozostaje specyfikacja techniczna jednak można spekulować, iż Pixel 5 XL otrzyma procesor Qualcomm Snapdragon 865 lub inną wydajną jednostkę wspomaganą przez minimum 6 GB lub 8 GB pamięci RAM. Do tego 64 GB lub 128 GB dodatkowej przestrzeni na dane. Aktualnie największym obiektem spekulacji z serii telefonów Google jest Pixel 4a. Możliwe, że zadebiutuje on nie w jednym a trzech wydaniach. Użytkownicy aplikacji Google Camera w wersji 7.3 znaleźli bowiem wzmianki o trzech modelach: „sunfish”, „redfin” oraz „bramble”. Jeśli wierzyć plotkom pierwszy z nich dostanie procesor Qualcomm Snapdragon 730 co oznacza, że będzie najsłabszym i najtańszym reprezentantem nowej trójki.

fot. Pixel 4a

Reszta Pixeli 4a ma funkcjonować z wykorzystaniem procesora Qualcomm Snapdragon 765. Do tego 5,7/5,8-calowy wyświetlacz, a także obecność wypieranego w smartfonach gniazda słuchawkowego 3,5 mm jack, USB typu C oraz czytnik linii papilarnych. Oczywiście są to wyłącznie domysły dlatego też należy poczekać do zaplanowanej w dniach 12-14 maja konferencji Google I/O 2020. Wcześniej to właśnie tam ujawniono Pixel 3a i Pixel 3a XL wiec szansa na prezentację nowych Pixeli jest doprawdy spora. W sieci nie zabrakło także pierwszych renderów prezentujące tańszych przedstawicieli serii smartfonów, które wyglądają dość estetycznie i nie zapomniano o umieszczeniu z tyłu wysepki na aparat. Planujecie nabyć Pixele 4a lub czekacie na Pixela 5?