PKO zapowiada brak Blika i płatności telefonem przez 6 godzin

Przerwy w dostępie do usług jakiegoś banku nie powinny dziwić, bo są częste, a o większości z nich wspominaliśmy na naszych łamach. Nie zdziwi więc specjalnie nikogo przerwa techniczna zapowiedziana przez PKO Bank Polski, do której dojdzie już za kilka dni. Warto się do niej przygotować.

PKO BP na oficjalnej stronie internetowej poinformował o przerwie w dostępie do aplikacji IKO i iPKO biznes mobile. Będzie ona miała miejsce 16 listopada w godzinach 00:00 - 6:00. W tym czasie użytkownicy nie skorzystają z aplikacji w tym płatności zbliżeniowych telefonem ani kodów BLIK. Niedostępna będzie też mobilna autoryzacja, zastąpią ją kody SMS.

W ramach ochrony internetowych płatności kartą, 3D-Secure 2, dostępna będzie tylko autoryzacja kodem SMS i PIN-em do karty. Bank zaleca, żeby wszelkie operacje wykonać przed tym terminem.

16 listopada wypada w niedzielę i to w godzinach nocnych, kiedy ludzie imprezują, więc brak możliwości płacenia BLIKIEM, telefonem czy sprawdzenia salda konta może być odczuwalny przez niektórych klientów.

Warto wspomnieć, iż PKO Bank Polski to lider jeżeli chodzi o przerwy w dostępie do usług.

Bank przeprowadza różne prace częściej od konkurentów, aczkolwiek ostatnia taka przerwa miała miejsce już dawno temu, pod koniec października. Wówczas również nie działała aplikacja IKO.

PKO BP szykuje nową aplikację

Tymczasem PKO Bank Polski szykuje nową, specjalną wersję aplikacji IKO, która ma za zadanie przyciągnąć uwagę klientów innych banków i zachęcić ich do założenia konta w PKO. IKO Lajt (lub Light), miał umożliwić korzystanie z dodatkowych usług bez konieczności posiadania konta np. zakup biletów, doładowania czy ubezpieczenia. Od tamtej pory program przeszedł zmiany i jest rozwijany w duchu startupu.

Testu aplikacji mają ruszyć w listopadzie, początkowo skorzysta z niej wybrana grupa osób, pracownicy banku oraz grupa kapitałowa. Nie wiadomo kiedy IKO Lajt zadebiutuje na rynku.