Celebryci bardzo często starają się jak najbardziej zmonetyzować swoją popularność i w sumie ciężko mieć do nich o to pretensje. Jednym z najlepszych tego przykładów jest serwis Cameo, gdzie fani mogą wynająć swoją ulubioną znaną postać, by ta nagrała spersonalizowany filmik - przeważnie jest to jakiś okrzyk, życzenia urodzinowe, albo wyśmiewanie znajomych. Ceny utrzymują się od kilkunastu dolarów do kilku tysięcy - wszystko oczywiście zależy od poziomu popularności upatrzonej gwiazdy. Kolejny dość nietypowy sposób na zarabianie na popularności, to udzielanie ślubów. Tematyczne uroczystości są zwykle kojarzone z Las Vegas, ale w tym przypadku wcale nie trzeba lecieć do "miasta grzechu", by ślubu udzielił sam... Duke Nukem.
Hail to the King baby
I am now an ordained minister and will be performing my first wedding ceremony this Saturday. So yes, you can get married by Duke Nukem pic.twitter.com/ud6gF3lXhr
— Jon St. John (@JSJisDuke) 29 sierpnia 2019
Jon St. John, aktor, który najbardziej znany jest z roli uwielbianego bohatera gier wideo, niedawno ogłosił na Twitterze, że otrzymał uprawnienia do udzielania ślubów. Jego pierwsza ceremonia weselna przypada już dziś. Co istotne, aktor może wcielić się również w postać z gier, jeśli takie będzie życzenie młodej pary. St. John potwierdził również na Twitterze, że będzie oferował swoje usługi również jako Big the Cat - postać, której użyczył głosu w serii gier Sonic the Hedgehog.
Nie wiadomo na chwilę obecną ile St. John sobie życzy za swoje usługi. Nie wiadomo również, czy to on przyjeżdża na ślub, czy też zainteresowane osoby, muszą udać się do niego. Niezależnie od warunków usług, najwięksi amerykańscy fani Duke'a z pewnością będą chcieli, żeby to on poprowadził ich ceremonię, a my z niecierpliwością czekamy na pierwsze nagrania wideo ;)
Pokaż / Dodaj komentarze do: Planujesz ślub? Ceremonię może poprowadzić sam... Duke Nukem