PlayStation 5 Pro - przecieki wspominają o bardzo dużych wzrostach wydajności w ray tracingu

Nadchodząca konsola Sony PlayStation 5 Pro ma podobno o 45% większą wydajność renderowania niż standardowa PS5 i 2 do 3 razy lepiej radzi sobie z ray tracingiem. 

Konsola PlayStation 5 Pro firmy Sony to obecnie gorący temat, który coraz częściej pojawia się w przeciekach. Najnowsze z nich sugerują, że PS5 Pro będzie oferować do 45% wyższą wydajność renderowania w porównaniu ze standardowym PS5, a także zapewni aż 2-3-krotny wzrost wydajności w ray tracingu. Premiera urządzenia spodziewana jest jeszcze w tym roku.

Nadchodząca konsola Sony PlayStation 5 Pro ma podobno o 45% większą wydajność renderowania niż standardowa PS5 i 2 do 3 razy lepiej radzi sobie z ray tracingiem. 

Wewnątrz konsoli PlayStation 5 Pro znajdować ma się ulepszony, częściowo semicustomowy SoC „Trinity” od AMD, z większym układem graficznym, korzystającym z szybszej pamięci systemowej GDDR6 o przepustowości 20 Gb/s. Nowy układ SoC Trinity ma mieć też nową, potężniejszą architekturę śledzenia promieni, zapewniającą 2-3 razy większą wydajność w porównaniu ze zwykłym PS5. Źródła Moore's Law is Dead podają, że „w niektórych przypadkach zaobserwowano czterokrotne przyspieszenie”, co wydaje się wręcz niewiarygodne, więc radzimy podchodzić do tych plotek ze sporym dystansem. Jeśli jednak okaże się prawdziwe, to PlayStation 5 Pro może robić naprawdę duże wrażenie. 

Sztuczna inteligencja to kolejny element, na który postawić na Sony w PS5 Pro. Układ Trinity ma customową architekturę przystosowaną do maszynowego uczenia (ML), która jest wykorzystywana w rozwiązaniu firmy Sony do skalowania i wygładzania krawędzi, PlayStation Spectral Super Resolution, w skrócie PSSR.

Ogromny, 45% wzrost wydajności renderowania w przypadku PlayStation 5 Pro sprawić może, że będzie to konsola wybierana przez graczy do Grand Theft Auto 6, które może być system-sellerem dla platformy Sony i to pomimo braku ekskluzywności. 

Jednak 2-3-krotny, a nawet 4-krotny wzrost wydajności w ray tracingu może okazać się dla Sony gamechangerem, przyciągającym jeszcze więcej graczy na jego stronę. Zapowiada się to bardzo obiecująco, ale na chwilę obecną lepiej studzić swoje oczekiwania, aby później uniknąć rozczarowania.