Pocophone F1 wkrótce doczeka się następcy. Prezentacja za tydzień

Pierwszy (i jak na razie jedyny) Pocophone cieszył się naprawdę dużą popularnością, ponieważ Xiaomi postanowiło jeszcze bardziej podbić stawkę, dostarczając na rynek smartfon o topowej specyfikacji i wydajności w cenie zarezerwowanej dotychczas dla modeli ze średniej półki. Oczywiście nie obyło się bez pewnych kompromisów w zakresie wykonania czy aparatów, ale mimo wszystko Pocophne F1 był bezkonkurencyjny w zakresie stosunku ceny do możliwości, stąd też sukces komercyjny tego urządzenia. Od jego premiery minęły jednak już blisko dwa lata i jak na razie nie doczekał się on następcy, ale to wkrótce ulec ma zmianie. Po tym jak marka Poco poszła śladami Redmi i uzyskała niezależność, stając się samodzielną firmą, teraz szykuje się do prezentacji swoich nowych telefonów. Pierwszy z nich zadebiutuje już w przyszłym tygodniu.

Poco potwierdziło już, że Poco X2 zostanie zapowiedziany za tydzień we wtorek, 4 lutego.

Poco (tak marka nazywała się od początku na rynku indyjskim) potwierdziło już, że Poco X2 zostanie zapowiedziany za tydzień we wtorek, 4 lutego. Producent zdradził już nawet kilka szczegółów na temat jego możliwości i specyfikacji. I tak, spodziewać możemy się „ekstremalnego odświeżania ekranu”, czyli zastosowania wyświetlacza 120 Hz. Co więcej, za jego możliwości fotograficzne odpowiadać będzie 64 MP sensor Sony IMX686. Wiadomo także o chłodzeniu cieczą (co umówmy się, w przypadku smartfonów jest bardzo naciągane), a także zastosowaniu procesora od Qualcomm. Nie wiemy jednak, czy będzie to nowy flagowy chipset tego producenta, czyli Snapdragon 865, czy też może coś z serii 700 (np. gamingowy układ z serii „G”).

Najważniejszą kwestią wydaje się być jednak cena, dzięki której poprzednik zawojował rynek. Tym razem jednak nie ma co liczyć na topową specyfikację w kwocie poniżej 1500 zł, tak jak miało to miejsce ostatnim razem, ponieważ sytuacja rynkowa wygląda dziś zgoła odmiennie niż jeszcze dwa lata temu. Niemniej, spodziewać możemy się naprawdę atrakcyjnego cenowo produktu, który może okazać się być nowym hitem w swoim segmencie. Pytanie tylko, czy urządzenie trafi na polski rynek, czy ewentualnie zainteresowani zmuszeni będą do importu z krajów azjatyckich. Wszystkiego dowiemy się już za tydzień.