Cheaterzy stanowią wyzwanie dla twórców oraz graczy i chociaż ciężko ich wszystkich skutecznie wyeliminować z gier online, to stosowane są różne zabezpieczenia, by zmniejszyć ich ilość. Najgorzej gdy zabezpieczenie zawiedzie i bierze się za banowanie uczciwych graczy, jak miało to miejsce w Call of Duty.
Activision Blizzard przyznał, że podczas ostatniej fali banów w grach Call of Duty doszło do zablokowania kont osób, które niczego nie zrobiły. Jeden z graczy odkrył exploita umożliwiającego banowanie kont innych graczy poprzez wysyłanie im zwykłego zaproszenia do grona znajomych.
Za pomocą exploita w zabezpieczeniu RICOCHET w grach Call of Duty można było dawać bany nawet niewinnym graczom.
Była to dziura anti-cheacie RICOCHET. Według użytkownika serwisu X @zebleerpo, podobno stworzono nawet skrypt autohotkey, który spamował wiadomościami o dołączeniu do lobby w Warzone.
Doprowadzało to do banowania każdej osoby znajdującej się w poczekalni. Niesłuszne bany nałożono na kilka tysięcy kont.
Activision Blizzard jednak zdjęło te blokady z profili graczy, które nie złamały zasad i wdrożono odpowiednie poprawki, by załatać dziurę w zabezpieczeniu.
Nie wiadomo jednak czy wśród odbanowanych nie ma prawdziwych cheaterów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Pogrom w Call of Duty. Tysiące uczciwych graczy dostało bany przez głupi błąd