Politechnika z ogromnym problemem. Nie działają serwery przez ćwiczenia przeciwpożarowe [AKT.]

Studenci Politechniki Wrocławskiej zostali pozbawienie dostępu do podstawowych systemów informatycznych uczelni. Wszystko przez niespodziewane uruchomienie się systemów przeciwpożarowych w bardzo ważnej serwerowni podczas ćwiczeń. Aktualnie z pomieszczenia ratowane jest wszystko, co tylko uratowane być może.

[Aktualizacja 17:26]

Otrzymaliśmy oficjalne stanowisko w sprawie zdarzenia w Politechnice Wrocławskiej i wygląda na to, że pierwsze plotki odnośnie zalania serwerowni były nieprawdziwe. Według rzecznik prasowej, Pani Agnieszki Niczewskiej, serwerownia uległa awarii po uruchomieniu się systemu przeciwpożarowego, ale nie ma to żadnego związku z wodą, bo sprzęt ten nie jest gaszony tym środkiem. Według zebranych informacji, aktualnie trwa serwisowanie znajdującego się tam sprzętu i nie można na tym etapie stwierdzić, jak duże zniszczenia wywołało to zdarzenie i tym bardziej oszacować strat.

O wyniku całej tej sytuacji poinformujemy Was, jak tylko dowiemy się czegoś nowego.

[Wiadomość oryginalna]

Nie działają serwery na politechnice

Politechnika Wrocławska walczy teraz z efektami rozpylenia proszku w kluczowej serwerowni. Do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas ćwiczeń, kiedy to niespodziewanie uruchomiły się systemy przeciwpożarowe. W efekcie nie działa ani system USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów), ani strona internetowa, co oznacza poważne utrudnienia dla samych studentów.

Pojawiają się za to głosy, że straty związane z nieoczekiwanym uruchomieniem się systemu przeciwpożarowego oraz efektami tego zdarzenia mogą być liczone w milionach złotych.

 

Obie usługi, strona internetowa oraz USOS, zawierają wszystkie najważniejsze informacje, w tym na przykład oceny oraz egzaminy. To jednak nie koniec problemów, bowiem awaria jednej z dwóch dużych serwerowni na uczelni spowodowała także kłopoty z działaniem innych serwerów oraz na przykład telefonów sieciowych. 

Mówi się, że straty mogą być liczone w milionach złotych

Obecnie trwają prace nad uratowaniem z serwerowni wszystkiego, co tylko uratowane być może. Do zdarzenia doszło wczoraj, 30 maja, a jego przyczyny nie są obecnie znane. Nie wiadomo również, ile czasu będzie trzeba, aby przywrócić podstawowe systemy uczelni na nogi. Być może to tylko kwestia godzin, a może dni.

Pojawiają się za to głosy, że straty związane z nieoczekiwanym uruchomieniem się systemu przeciwpożarowego oraz efektami tego zdarzenia liczone są w milionach złotych. Choć to tylko nieoficjalne informacje.

Jedno jest pewne, uczelnię czeka teraz ogrom pracy, aby wrócić do stanu sprzed awarii. Podstawowe usługi, jak USOS czy strona internetowa będą najpewniej pierwsze w kolejce do "odratowania". Na samej witrynie Politechniki Wrocławskiej możemy obecnie zobaczyć komunikat sugerujący szybkie wznowienie pracy serwisu.