Popularna, nieukończona gra otrzymuje kompletny, płatny dodatek przed premierą

Jeśli chodzi o zabiegi wyłudzające pieniądze w mało szlachetny sposób, w tej i zeszłej generacji, wydawało się, że widzieliśmy wszystko: płatne dema (Metal Gear Solid: Ground Zeroes, Gran Turismo 5: Prologue), gloryfikowane season passy sprzedawane jako gry za 250 zł z niemal zerową zawartością (Street Fighter V), czy też tytuły niezależne zakamuflowane jako produkcje AAA, z prezentacjami rozgrywki, której nie ma w finalnej wersji gry (No Man's Sky).

Teraz mamy jednak do czynienia z nowym precedensem, czy też nową "jakością" - jak ktoś woli. Cieszący się niezwykłą popularnością multiplayerowy tytuł survivalowy z dinozaurami w roli głównej, Ark: Surival Evolved, otrzymuje "w pełni kompletne" rozszerzenie - Ark: Scorched Earth. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Ark to nadal gra "early access", czyli nieukończony produkt, w którego testową wersję mogą grać osoby, które za nią zapłaciły. Można powiedzieć, że jest to specyficzna forma pre-orderu.

Dodatek kosztuje 20 dolarów amerykańskich, zarówno w sklepie Microsoftu na Xbox One, jak i na Steamie. Rozszerzenie oferuje zupełnie inne środowisko pustynne, wraz z całkowicie nową mapą wypełnioną 50 nowymi przedmiotami i unikatowymi stworzeniami.

W ostatnim czasie co prawda pojawiło się wiele uaktualnień do gry, a edycja na Xbox One wreszcie doczekała się odświeżenia do rozdzielczości HD, przy menusach w 1080p. Jednak wypuszczanie pełnoprawnego rozszerzenia przed ukazaniem się kompletnej wersji gry to proceder co najmniej lekko zatrważający. Studio Wildcard planuje wydać grę przed końcem tego roku.

Obecnie Ark: Survival Evolved można kupić z 40% zniżką na Steamie oraz w sklepie Microsoft na Xbox One.