Pożar elektrycznych ciężarówek w siedzibie producenta. Straż pożarna wyklucza podpalenie

Pożar elektrycznych ciężarówek w siedzibie producenta. Straż pożarna wyklucza podpalenie

Straż pożarna w Phoenix opublikowała raport dotyczący pożaru ciężarówek Nikola, który wybuchł w siedzibie firmy w zeszłym miesiącu. Pomimo twierdzeń Nikola, że doszło do "nieczystego zagrania", straż pożarna oznajmiła, że nie znaleziono dowodów potwierdzających podpalenie.

23 czerwca straż pożarna w Phoenix została poinformowana o pożarze elektrycznych ciągników marki Nikola, które stanęły w ogniu w siedzibie firmy. Producent szybko wydał oświadczenie sugerujące, że za pożarem stoi "nieczyste zagranie", ale nie posiadał wystarczających dowodów, aby to potwierdzić. Jedynym podejrzanym miał być "jakiś" pojazd, zauważony na miejscu zdarzenia przed wybuchem pożaru. To wydaje się jednak próbą odwrócenia uwagi od rzeczywistego problemu, zwłaszcza że w minionym tygodniu ujawniono, że Nikola miała poważny problem z modułem akumulatora dostarczanym przez Romeo Power dla ich elektrycznej ciężarówki Tre. Okazało się, że ogniwa baterii były uszkadzane w procesie zgrzewania.

W siedzibie producenta ciężarówek elektrycznych wybuchł pożar - samoistnie zapaliło siękilka ich pojazdów. Firma twierdzi, że to podpalenie, jednak straż pożarna wyklucza taką ewentualność.

Nikola przyznała, że była świadoma tego problemu, ale twierdziła, że na podstawie informacji przekazanych przez Romeo, żadne uszkodzone moduły akumulatora nie zostały zainstalowane w ciężarówkach Tre. Wydaje się, że firma próbuje przerzucić winę na Romeo, pomimo faktu, że sami przejęli producenta baterii w ubiegłym roku. Nikola mimo to wciąż sugeruje możliwość podpalenia. Straż Pożarna w Phoenix informuje, że przyczyna pożaru ciężarówki w siedzibie firmy Nikola została oficjalnie uznana za „nieustaloną”, ale jednocześnie departament powiedział, że nie znalazł żadnych dowodów na podpalenie.

Co więcej, nieco wcześniej osoby z firmy twierdziły, że trudno byłoby rozpocząć zdarzenie termiczne w ciężarówkach przez podpalenie, ponieważ akumulatory były wystawione na działanie temperatury 1000 stopni Celsjusza bez uszkodzenia ich podczas testów.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Pożar elektrycznych ciężarówek w siedzibie producenta. Straż pożarna wyklucza podpalenie

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł