O Denuvo powiedziano już chyba naprawdę wszystko – część graczy nie ma nic przeciwko, bo kupuje tylko legalne gry, inni je bojkotują, zarzucając mu spadki wydajności sprzętu, a producenci gier i tak je implementują, bo jak na razie nie ma skuteczniejszej metody walki z piratami.
I to pomimo tego, że 2017 rok nie był dla tego zabezpieczenia zbyt łaskawy i jego twórcy zaliczyli kilka kompromitujących wpadek – wystarczy tu wspomnieć Resident Evil 7 czy Śródziemie: Cień Wojny, które udało się złamać w zaledwie kilka dni po premierze. W końcu przyszedł jednak moment przełomowy, który zbiegł się w czasie z debiutem Asassin's Creed: Origins, bo nowe dzieło Ubisoftu do tej pory opiera się wszystkim próbom piracenia, czyli mówimy już o blisko 3 miesiącach, co jak na współczesne standardy jest fenomenalnym wynikiem. Mówiąc krótko, Denuvo w wersji 4.7 działa bez zarzutu, często wspierając się jeszcze dodatkowym zabezpieczeniem znanym jako VMProtect.
Denuvo ponownie jest o krok przed piratami, pytanie tylko jak długo potrwa taki stan rzeczy?
Warto też pamiętać, że nowe Assassin’s Creed to nie jedyny taki przykład, bo dotąd nie udało się złamać również Need for Speed: Payback, Star Wars: Battlefront II czy Injustice 2. I wygląda na to, że była to wystarczająca zachęta, by po Denuvo sięgnęło więcej deweloperów, bo właśnie doczekaliśmy się listy produkcji, które w tym roku (na liście znajdują się także gry, który zadebiutować mogą w przyszłym roku) chronione będą przez to zabezpieczenie we wspomnianej już wersji 4.7 lub nowszej. Wygląda ona następująco (kolejność alfabetyczna): A Way Out, Ace Combat 7: Skies Unknown, Anthem, Beyond Good & Evil 2, Far Cry 5, Fe, Final Fantasy XV, Left Alive, Lords of the Fallen 2, Metal Gear Survive, Metro Exodus, Monster Hunter World, Ni no Kuni II: Revenant Kingdom, Sea of Solitude, Secret of Mana, The Crew 2
Pokaż / Dodaj komentarze do: Poznaliśmy gry, które będą chronione przez Denuvo w 2018 roku