Pracownicy centrum nuklearnego wydobywali kryptowalutę w miejscu pracy

Kopanie kryptowaluty stało się swego czasu niezwykle popularne i praktykowane przez bardzo dużą grupę ludzi na całym świecie. I chociaż wydawać by się mogło, że największe zainteresowanie wydobywaniem wirtualnej waluty mamy już za sobą to nadal są ludzie, którzy przynajmniej jeszcze do niedawna bawili się w komputerowego górnika i to nie na swój koszt. Andrej Rybkin, pracownik centrum rozwoju broni nuklearnej w Rosji, którego przyłapano na kopaniu kryptowaluty w miejscu zatrudnienia według źródła pochodzącego z Sarov City Court został w miniony czwartek skazany przez sąd w Sarowie na trzy lata więzienia oraz grzywnę w wysokości 200 000 rubli (3 122 dolarów). Wyrok jest związany z kopaniem kryptowaluty w zakładzie pracy. Wcześniej Rybkin usłyszał zarzuty rozprzestrzeniania złośliwego wirusa, a także uzyskiwania nielegalnego dostępu do informacji.

Andrej Rybkin oraz jego współpracownicy zostali skazani przez sąd w związku z nielegalnym wydobywaniem kryptowaluty w miejscu pracy.

Oprócz głównego sprawcy wyroki usłyszeli także dwaj jego współpracownicy, aczkolwiek w ich przypadku sąd zdecydował o 4-letniej karze w zawieszeniu i grzywnach. Zgodnie z dostępnymi informacjami mężczyźni najpewniej do swojej działalności wykorzystywali nieużywane przez zakład komputery oraz lokalną sieć serwisową w okresie od maja do września 2017 roku. Proces kopania kryptowaluty odbywał się głównie nocą, a wszyscy zainteresowani oczywiście dzielili się zyskami ze wspomnianej działalności. Straty finansowe zostały w tym przypadku oszacowane na 1 140 000 rubli (15 000 dolarów). 

Nie jest to pierwsza w historii sytuacja gdy pracownicy zostają przyłapani na kopaniu kryptowaluty z wykorzystaniem służbowego sprzętu. Jakiś czas temu Hard Fork poinformował o byłym pracowniku Amazon Web Services, który miał odpowiadać za naruszenie bezpieczeństwa danych w banku Capital One, jak również wykorzystywania urządzeń do wydobywania wirtualnej waluty. Ponadto dwa miesiące temu media na całym świecie informowały o ukraińskim pracowniku elektrowni jądrowej, który trudnił się przytoczonym procederem w miejscu pracy.