W piątek kilkunastu byłych pracowników OpenAI, w tym osoby na stanowiskach technicznych i kierowniczych, złożyło oficjalne pismo do sądu federalnego, wyrażając poparcie dla pozwu Elona Muska przeciwko OpenAI.
Pismo byłych pracowników, którzy nie są stronami w postępowaniu, ale chcą mieć wpływ na jego rozstrzygnięcie, stanowi poważne wsparcie dla Muska – współzałożyciela OpenAI, a obecnie prezesa m.in. Tesli i SpaceX. Wskazują oni, że odebranie kontroli nad OpenAI jej części non-profit oznaczałoby „fundamentalne naruszenie” pierwotnej misji organizacji, zakładającej tworzenie bezpiecznej i odpowiedzialnej AI dla dobra ogółu, a nie dla maksymalizacji zysków.
Złożony w sądzie dokument wpisuje się w trwający spór o to, czy sztuczna inteligencja powinna służyć ludzkości – czy też podporządkować się interesom finansowym inwestorów.
„Struktura non-profit była fundamentem kultury i strategii OpenAI” – czytamy w oświadczeniu. „Wielu z nas dołączyło do firmy, właśnie dlatego, że zainspirowała nas jej misja i niezależna forma organizacyjna. Niezależny nadzór nie tylko zabezpieczał etyczne granice rozwoju AI, ale i pomagał przyciągać najbardziej utalentowanych specjalistów z całego świata”.
Musk vs OpenAI
Spór nasilił się w zeszłym roku, gdy Musk oskarżył OpenAI i jego prezesa Sama Altmana o porzucenie misji i przekształcenie firmy w korporację nastawioną na zysk – ściśle współpracującą z Microsoftem i innymi inwestorami technologicznymi. OpenAI i Altman stanowczo zaprzeczają zarzutom, podkreślając, że organizacja non-profit wciąż posiada udziały w strukturze firmy, a jej misja nie została zmieniona.
„Nasza rada jasno się wypowiedziała: organizacja non-profit pozostaje i nadal pełni kluczową rolę w realizacji naszej misji” – podał OpenAI w oficjalnym oświadczeniu. Firma podkreśla, że zmiany są konieczne, aby przyciągnąć kolejne rundy inwestycyjne. Tylko do końca tego roku OpenAI planuje pozyskać finansowanie w wysokości 40 miliardów dolarów – co wymaga bardziej elastycznej struktury własnościowej.
Musk odszedł z OpenAI
Sam Musk odszedł z OpenAI w 2018 roku, zanim firma stała się globalnym liderem w dziedzinie generatywnej AI, jednak od początku krytykował próby odejścia od formy non-profit. W odpowiedzi na działania OpenAI, w 2023 roku założył własną firmę z branży sztucznej inteligencji – xAI – która ma konkurować m.in. z ChatGPT. Altman z kolei twierdzi, że działania Muska są motywowane próbą spowolnienia rywali.
Proces, w którym strony mają stanąć przed ławą przysięgłych, zaplanowany jest na wiosnę 2026 roku. Obserwatorzy rynku i eksperci od etyki technologicznej z niepokojem śledzą spór, który może wyznaczyć nowe granice odpowiedzialności w rozwoju sztucznej inteligencji.
Tymczasem inwestorzy coraz silniej naciskają na OpenAI, by zakończyła transformację własnościową – co może przesądzić nie tylko o przyszłości firmy, ale też kierunku, w którym będzie zmierzać cały sektor AI.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Byli pracownicy OpenAI popierają Elona Muska