Pracownicy Rockstar od dawna nie wierzyli w premierę GTA 6 w 2025. "Za dużo pracy, za mało czasu"

Według najnowszych doniesień, Rockstar Games już od dłuższego czasu nie wierzył, że premiera Grand Theft Auto 6 w 2025 roku jest realna. Choć oficjalnie przesunięcie premiery ogłoszono dopiero niedawno, zespół deweloperski miał świadomość, że ten termin jest nieosiągalny już od wielu miesięcy.

Gra, która pierwotnie miała ukazać się w drugiej połowie 2025 roku, praktycznie zniknęła z medialnego radaru po premierze pierwszego zwiastuna w 2023 roku. Brak kolejnych materiałów oraz cisza ze strony studia wzbudzały frustrację fanów, którzy z niecierpliwością czekali na kolejne wieści.

W miarę jak zbliża się połowa 2025 roku, wciąż nie pojawiał się drugi zwiastun. Główną pozytywną wiadomością jest obecnie to, że GTA 6 otrzymało konkretną datę premiery: 26 maja 2026 roku, zamiast niejasnego „okna wydawniczego”.

Choć studio nie wyeliminowało całkowicie pracy po godzinach, to sytuacja w porównaniu do poprzednich projektów wygląda „jak dzień do nocy”.

Według Jasona Schreiera z Bloomberga, wewnątrz Rockstar mało kto wierzył w możliwość premiery jeszcze w 2025 roku. W serwisie Bluesky Schreier napisał: „Nikt, z kim rozmawiałem w Rockstarze, nie wierzył, że jesień 2025 to realny termin od bardzo dawna. Za dużo pracy, za mało czasu – do czego dochodziła widoczna chęć kierownictwa, by uniknąć brutalnego crunchu”.

Schreier dodał, że choć studio nie wyeliminowało całkowicie pracy po godzinach, to sytuacja w porównaniu do poprzednich projektów wygląda „jak dzień do nocy”. W odpowiedzi na sceptycyzm jednego z użytkowników podkreślił, że śledzi temat od lat i jego źródła zgodnie wskazują na realną zmianę podejścia Rockstaru do warunków pracy.

Wszystko wskazuje na to, że decyzja o przesunięciu premiery GTA 6 na 2026 rok była nie tylko nieunikniona, ale też celowa - dla dobra jakości gry i zdrowia zespołu, który nad nią pracuje. Rockstar przecież potężnie oberwał gdy wyszło na jaw jakie warunki panowały podczas kończenia prac nad Red Dead Redemption 2. Całe szczęście, że to się już nie powtórzy.