Pracownicy Samsunga oskarżeni. Sprzedali kluczowe technologie do Chin


Pracownicy Samsunga oskarżeni. Sprzedali kluczowe technologie do Chin

W Seulu wybuchł skandal, który może wstrząsnąć globalnym rynkiem półprzewodników. Centralna Prokuratura Rejonowa ogłosiła, że trzech byłych pracowników Samsung Electronics zostało oskarżonych o nielegalne przeniesienie zaawansowanej technologii pamięci DRAM do chińskiej firmy ChangXin Memory Technologies.

Śledczy twierdzą, że inżynierowie przyjęli oferty astronomicznych wynagrodzeń i w zamian przekazali kluczowe tajemnice produkcyjne jednego z największych południowokoreańskich gigantów technologicznych.

Transfer wiedzy za wielkie pieniądze

Według aktu oskarżenia grupa byłych pracowników została zwerbowana przez CXMT i włączona do specjalnego zespołu odpowiedzialnego za sprawdzanie i testowanie procesów produkcyjnych pamięci DRAM. Prokuratorzy ustalili, że jeden z zatrzymanych, były lider zespołu o nazwisku Yang, kierował pracami nad wdrożeniem technologii po stronie chińskiej. Innym podejrzanym jest Pak, oskarżony o kopiowanie setek etapów procesu produkcyjnego i przechowywanie ich w prywatnych notebookach, które później trafiły do CXMT.

Śledczy twierdzą, że inżynierom obiecano pensje pięciokrotnie wyższe niż te, które otrzymywali w Samsungu. Roczne wynagrodzenie miało sięgać nawet 2,14 miliona dolarów. Prokuratura podkreśla, że w efekcie działań szpiegowskich Samsung mógł ponieść straty sięgające 10 miliardów dolarów.

Cień na sukcesie CXMT

W 2023 roku ChangXin Memory Technologies ogłosiło przełom: masową produkcję chipów DRAM o średnicy 18 nm. Deklaracja została uznana za historyczny krok dla chińskiego sektora półprzewodników, który do tej pory pozostawał w tyle za liderami z USA, Tajwanu i Korei Południowej. Teraz jednak okazuje się, że sukces mógł być oparty na danych pozyskanych nielegalnie od konkurenta.

Według prokuratorów to właśnie przez wyciek technologii Samsung zmagający się z kosztownym rozwojem procesów 16 i 20 nm poniósł miliardowe szkody finansowe.

Kolejne powiązania i nowe śledztwa

Sprawa nie ogranicza się do jednej grupy inżynierów. Już wcześniej południowokoreańskie służby badały działalność firmy Chengdu Gaozhen, powiązanej z byłym pracownikiem Samsunga o nazwisku Choi. Według śledczych Choi rekrutował kolejnych specjalistów, w tym badacza o nazwisku O, którego zadaniem było pozyskiwanie danych dotyczących procesu produkcji chipów w technologii 20 nm.

Zgromadzone informacje miały posłużyć do uruchomienia produkcji DRAM w Chinach. Organy ścigania wskazują, że podobne działania mogą być elementem szerszej strategii, której celem jest przyspieszenie samowystarczalności Państwa Środka w sektorze mikroprocesorów.

Szpiegostwo przemysłowe na globalną skalę

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy chińskie przedsiębiorstwa znalazły się w centrum oskarżeń o kradzież technologii. W 2023 roku głośnym echem odbiła się sprawa związana z firmą ASML, największym dostawcą sprzętu do produkcji mikrochipów. Holenderski producent ujawnił, że jego były pracownik w Chinach uzyskał dostęp do poufnych informacji dotyczących opatentowanych technologii litograficznych i wyprowadził je poza firmę.

Eksperci ostrzegają, że podobne incydenty stają się coraz poważniejszym wyzwaniem dla globalnego łańcucha dostaw półprzewodników. Rosnąca presja na niezależność technologiczną i konkurencję w tej dziedzinie sprawia, że ryzyko kolejnych afer szpiegowskich nie maleje.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Pracownicy Samsunga oskarżeni. Sprzedali kluczowe technologie do Chin
 0