Pracownik Electronic Arts miał handlować kartami piłkarzy w FIFA 21

Pracownik Electronic Arts miał handlować kartami piłkarzy w FIFA 21

Electronic Arts zabrania odsprzedawania coinsów, czyli wirtualnej waluty w FIFA Ultimate Team za realne pieniądze, choć nie jest tajemnicą, że gracze popularnej serii gier piłkarskich od dawien dawna nic sobie z tej zasady nie robią, w efekcie serwisy aukcyjne tudzież grupy na Facebooku są zalewane ofertami sprzedaży kont czy samych monet. Tyczy się to także samych kart piłkarzy, których po prostu od paru odsłon nie można już udostępniać czy się wymieniać. Czy aby na pewno? Otóż jak pokazuje przykład i to z góry nie do końca. Otóż pracownik EA miał nielegalnie handlować kartami zawodników oraz proponować dostęp do nich za ogromne kwoty. Powstała w związku z tym afera okrzyknięta "EA Gate", z której wynika, iż co najmniej jeden z pracowników firmy sprzedawał topowe karty w grze po 2500 dolarów za sztukę np. specjalną wersję Cristiano Ronaldo.

Pracownik EA miał nielegalnie handlować kartami piłkarzy w trybie FIFA Ultimate Team. Ceny topowych zawodników wynosiły nawet 2500 dolarów za sztukę.

Na liście pojawiały się jeszcze oferty za 1000-1700 dolarów. O sprawie poinformował w tweecie FUTArcade, aczkolwiek należy zaznaczyć, że obecnie jeszcze nikomu nic nie udowodniono. Sprawę komentują jednak kolejni internauci, wrzucając screeny czy filmiki dokumentujące ów proceder. Do akcji włączyli się również streamerzy z FIFY potępiając tę działalność biznesową. Nepenthez napisał, że całość ukazuje ogromny problem, z którym mierzy się FUT, a dokładniej sytuacją na rynku kart i koniecznością sprzedawania Ikon, by gracze mogli z nich korzystać. Oburzył się też Nick28T stwierdzając, że ludzie muszą grindować, grać specjalne tryby czy otwierać paczki, by zdobyć interesującego piłkarza, a pracownik firmy odpowiedzialnej za FIFĘ tak po prostu potajemnie sobie nimi handluje.

Warto wspomnieć, że Nick wrzucił wideo, na którym widać jak po transakcji karta z zawodnikiem trafia na konto FIFA Ultimate Team w formie niesprzedawalnej, co niejako pokazuje, że za jej przekazanie odpowiada ktoś z uprawnieniami dewelopera. Jedno jest pewne - społeczność FIFY oraz streamerzy chcieli od studia wyjaśnień i je niejako dostali. Elektronicy w lakonicznym komentarzu poinformowali o wszczęciu śledztwa mającego wyjaśnić całe zajście, ponieważ przedstawione przez graczy dowody są wystarczająco mocne, aczkolwiek zawierają niewiele danych odnośnie potencjalnych podejrzanych.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Pracownik Electronic Arts miał handlować kartami piłkarzy w FIFA 21

 0