Premiera Crucible. Drużynowy shooter od Amazonu zagrozi Overwatch?

Amazon ma naprawdę duże ambicje, jeśli chodzi o rynek gier i w sierpniu na rynku powinno zadebiutować jego MMO zatytułowane New World, a teraz doczekaliśmy się premiery Crucible od Relentless Studios. Jest to trzecioosobowy, drużynowy shooter PvP w klimacie science-fiction, w którym gracze wcielają się w herosów, więc mówimy o tytule, który chce konkurować z takimi produkcjami jak Overwatch, ale również Valorant, Fortnite czy Call of Duty: Warzone. Gra miała swoją premierę wczoraj wieczorem (o godzinie 21:00 naszego czasu) i jest to produkcja free-to-play. Amazon określa Crucible jako „drużynowy shooter nastawiony na akcję”, który napędzany jest prze wybory graczy i czytając pierwsze opinie, wygląda na to, że firma nieco przesadziła, ale nie zmienia to faktu, że gra oferuje ciekawe rozwiązania w ramach utartej formuły.

Właśnie doczekaliśmy się premiery Crucible od Relentless Studios. Jest to trzecioosobowy, drużynowy shooter PvP w klimacie science-fiction, w którym gracze wcielają się w unikalnych herosów.

Po pierwsze, mapy są tu zdecydowanie bardziej otwarte niż w typowych hero shooterach, takich jak Overwatch, co zresztą idzie w parze z akrobatycznymi i specjalnymi zdolnościami postaci. W grze znajduje się 10 grywalnych „łowców” i ci zdają się naprawdę mocno zróżnicowani, nie tylko pod względem projektu postaci, ale i umiejętności oraz broni. Herosi potrafią rzucać zasłony dymne, osłony i leczenie na sprzymierzeńców czy odbijać pociski. W Crucible znajdziemy też trzy główne tryby rozgrywki: Heart of the Hives, Alpha Hunters i Harvester Command. Pierwszy zakłada pokonanie śmiercionośnego drona “siejącego terror”, który spawnuje się na mapie. W Alpha Hunters otrzymujemy hardcorową zabawę w stylu battle royale, gdzie osiem drużyn po dwóch zawodników staje naprzeciw siebie. Ciekawostką jest tu mechnika nowych przymierzy, pozwalająca graczom, którzy utracili swoich partnerów, na połączenie się z nowymi zawodnikami w takiej samej sytuacji. Co jednak ciekawe, na koniec i tak będziemy musieli zmierzyć się z takim nowym partnerem. Ostatni z trybów, Harvester Command, zdaje się być dość standardowym meczem 8v8 polegającym na kontrolowaniu punktów na mapie.

Choć wyraźnie widać tu inspiracje wieloma współczesnymi produkcjami, dzięki czemu gra ma szansę trafić do bardzo szerokiego odbiorcy, to nie można zapominać, że na rynek trafi niebawem inny shooter, który podąża tą samą drogą, a mianowicie Valorant - beta cieszy się ogromną popularnością, więc śmiało można założyć, że czeka nas ostre starcie między tymi produkcjami. Co prawda Crucible ma nieco przewagi w mediach społecznościowych, bo jak dobrze wiemy jest dziełem giganta, który ma w swoim portfolio jeden z najpopularniejszych serwisów do streamowania rozgrywki, czyli Twitcha, ale czas pokaże, czy to wystarczy, by zgarnąć laur pierwszeństwa. Gra Crucible dostępna jest na platformie Steam, ale obecnie jest zablokowana regionalnie jedynie do Ameryki Północnej i nie wiemy jeszcze, kiedy zostanie udostępniona w Europie. Aktualizacja: Wygląda na to, że gra zadebiutowała już globalnie i można grać także w naszym regionie, ale pierwsze recenzje graczy nie jest zbyt pochlebne.