Premiera Cyberpunk 2077 przełożona po raz trzeci. Zagramy w grudniu

Niestety, stało się to, co stać już nie miało się prawa, a przynajmniej niewiele osób w to wierzyło. Wszyscy byliśmy chyba przekonani, że to już, że to teraz, że to za chwilę przyjdzie nam zagrać w prawdopodobnie najbardziej wyczekiwaną produkcję tego roku. Przecież nie tak dawno pojawił się oficjalny komunikat, że Cyberpunk 2077 otrzymał status gold, co oznacza, że przeszedł certyfikację i trafił do wytłoczni. Nic już nie mogło stanąć na przeszkodzie tej premiery. A jednak, polskie studio CD Projekt RED po raz kolejny przełożyło premierę gry Cyberpunk 2077. Tytuł nie zadebiutuje 19 listopada, jak wszyscy się spodziewali. Na premierę przyjdzie nam poczekać dodatkowe 21 dni, co oznacza, że najwcześniej po Night City poruszamy się dopiero 10 grudnia.

CD Projekt RED po raz trzeci przekłada premierę Cyberpunk 2077. Aktualna data to 10 grudnia tego roku.

Na oficjalnych profilach Cyberpunk 2077 w mediach społecznościowych pojawił się komunikat, pod którym podpisali się Adam Badowski oraz Marcin Iwiński. Możemy w nim przeczytać, że polska firma przeprasza, ale po raz kolejny musi przełożyć premierę gry. Jednocześnie studio odnosi się do informacji o otrzymaniu przez produkcję statusu gold. W informacji czytamy: "Niektórzy z Was mogą zastanawiać się, jak dzisiejszy komunikat ma się do informacji, że gra już jakiś czas temu osiągnęła status gold. Zakończenie procesu certyfikacji - równoznaczne z osiągnięciem statusu gold - oznacza, że gra jest gotowa, może zostać ukończona i zawiera całą planowaną zawartość. Nie oznacza natomiast, że zaprzestaliśmy prac związanych z podnoszeniem jej jakości. Wręcz przeciwnie - na tym koncentrują się wysiłki, które doprowadzą do wydania tzw. Day 0 patcha w dniu premiery. To właśnie ten etap projektu został przez nas niedoszacowany".

Z pewnością nie jest to informacja, która ucieszy graczy na całym świecie. Warto przypomnieć, że pierwotnie Cyberpunk 2077 miał zadebiutować już w kwietniu tego roku. Gdyby tak się stało, to większość z nas prawdopodobnie miałoby za sobą kampanię fabularną i czekalibyśmy na dodatek multiplayer. Trzecie już przełożenie premiery pokazuje, jak jednocześnie wielkim i skomplikowanym projektem jest ta gra. Nie można też zapominać, że panująca pandemia na pewno nie ułatwiła pracy CD Projekt RED. Ze sporym smutkiem, ale jednak rozumiem tę decyzję. Lepiej poczekać te 21 dni i dostać produkt dopracowany. Oby tym razem to była już ostateczna data premiery.