Premiera GeForce RTX 5090 i RTX 5080 to żart. Prawdziwi gracze nie mieli szans kupić tych grafik

Premiera kart graficznych GeForce RTX 5090 i RTX 5080 miała być wielkim wydarzeniem, jednak zamiast świętować, gracze i entuzjaści PC muszą zmierzyć się brakiem nowych grafik NVIDII w sklepach i cenami, które nijak mają się do sugerowanych przez producenta. 

Nic więc dziwnego, że wiele osób nazwało debiut GeForce RTX z serii 50 „papierową premierą”. Tym bardziej że miejscami sytuacja wygląda bardzo źle i np. brytyjski sklep Overclockers UK potwierdził, że karty GeForce RTX 5080 i GeForce RTX 5090 są wyprzedane i że ze względu na „duży popyt i ograniczone zapasy” nie będą już przyjmować zamówień, bo obecny czas oczekiwania na te grafiki wynosi nawet 16 tygodni. 

To jednak nie wszystko, bo jak donosi PC Games Hardware, popularny europejski sklep Proshop złamał embargo, umożliwiając zakup kart przed oficjalnym startem sprzedaży. Co gorsza, nie zrobił nic, aby zapobiec działalności botów wykorzystywanych przez scalperów, które błyskawicznie wykupiły całą dostępną pulę.

Bot „Nvidia KSB Test v1.1.” wykupił wszystko przed premierą

PC Games Hardware podaje, że użytkownicy zaczęli chwalić się w sieci zakupem Founders Edition RTX 50 jeszcze przed oficjalnym otwarciem sprzedaży o godzinie 15:00. Okazało się, że wszystkie karty zostały kupione przez bota o nazwie „Nvidia KSB Test v1.1.”, który był udostępniany na niemieckojęzycznych kanałach Discorda. Tym samym prawdziwi gracze nie mieli żadnej szansy zakupu kart GeForce RTX 5090 i RTX 5080.

PC Games Hardware podaje, że użytkownicy zaczęli chwalić się w sieci zakupem Founders Edition RTX 50 jeszcze przed oficjalnym otwarciem sprzedaży o godzinie 15:00.

Bot ten odkrył ukryte podstrony Proshopu, które umożliwiały złożenie zamówienia jeszcze przed zdjęciem embarga. W efekcie, gdy sprzedaż oficjalnie wystartowała, żadne karty nie były już dostępne. Niestety, ale sklep nie zareagował też w żaden sposób i nie zdecydował się anulować tych zakupów. W sieci pojawił się więc oskarżenia, że Proshop nie zadbał o stosowne zabezpieczenia i liczy się dla niego tylko fakt, że zgarnął kasę. Niektórzy kupujący celowo podawali różne adresy dostawy, aby obejść limit jednej karty na osobę. Jest to kolejny dowód na to, że system sprzedaży nie miał żadnych realnych mechanizmów ochronnych, co pozwoliło scalperom wykupić większość zapasów.

Proshop odmawia komentarza – NVIDIA wciąż milczy

Choć PC Games Hardware posiada listę użytkowników, którzy zakupili karty za pomocą botów, nie wiadomo, czy NVIDIA podejmie jakiekolwiek kroki. Co ciekawe, Proshop odmówił komentarza w tej sprawie, sugerując jedynie, aby pytania kierować bezpośrednio do producenta. Oznacza to, że nie zamierza nawet przyznać się do złamania embarga, a tym bardziej do podjęcia jakichkolwiek działań, które zadośćuczyniły by tej sytuacji.

Ceny fałszywie zaniżone przed premierą

Portal Videocardz zwraca uwagę na kolejny problem związany z premierą nowych kart graficznych NVIDII, czyli manipulowanie cenami. Niektórzy użytkownicy mają dowody, że sklepy początkowo wystawiały fałszywe ceny, aby później drastycznie je podnieść w momencie otwarcia sprzedaży. To wskazuje na spekulacje cenowe, w których sprzedawcy świadomie wykorzystali ogromne zainteresowanie RTX 50.

Czeka nas powtórka przy premierze  RTX 5070 Ti?

Przed Nami premiera kolejnych grafik z rodziny Blackwell. GeForce RTX 5070 Ti ma zadebiutować za 20 lutego, a wielu graczy i entuzjastów obawia się, że sytuacja może się powtórzyć, tym bardziej że mówimy tu o znacznie tańszym modelu, który cieszyć może się jeszcze większym zainteresowaniem. Brak reakcji NVIDII i tolerowanie nieuczciwych praktyk sklepów może sprawić, że zakup nowej karty stanie się niemal niemożliwy dla przeciętnego użytkownika.

Społeczność PC nie zamierza jednak milczeć. Liczne portal i kanały, jak np. Gamers Nexus, już prowadzą dokładne śledztwo w tej sprawie, co może zmusić NVIDIĘ do bardziej stanowczych działań.