W ostatnich tygodniach pojawiło się sporo nowych doniesień i przecieków na temat PS6, ale Microsoft również nie próżnuje. Firma nie dawno potwierdziła, że na pewno otrzymamy next-genowego Xboxa (wbrew ostatnim plotkom), a według najnowszych informacji, gigant z Redmond planuje premierę nowej konsoli Xbox w 2027 roku, co oznacza, że następcę Xbox Series X/S możemy otrzymać za dwa lata (nowe konsolowe przeważnie debiutują jesienią).
Rewelacje te pochodzą z kanału Moore’s Law is Dead, czyli źródła, które już kilkukrotnie trafnie przewidziało szczegóły dotyczące sprzętu Sony i Microsoftu, choć trzeba dodać, że kilkakrotnie przestrzelało też ze swoimi przeciekami.
Jak donosi Moore’s Law is Dead, Microsoft coraz śmielej rozmawia z partnerami o „oknie premierowym w 2027 roku”. Wewnętrzne przecieki nasiliły się po wcześniejszych informacjach o nowym układzie APU od AMD, który ma napędzać konsolę. Choć nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, coraz więcej sygnałów wskazuje, że właśnie w drugiej połowie dekady zobaczymy kolejną generację Xboxa, rozwijaną pod roboczą nazwą Xbox Next.
Jak donosi Moore’s Law is Dead, Microsoft coraz śmielej rozmawia z partnerami o „oknie premierowym w 2027 roku”.
Serce nowego Xboxa
Nowa konsola ma być oparta na chipie APU od AMD o nazwie kodowej Magnus, zaprojektowanym specjalnie dla Microsoftu. Choć szczegółowe parametry pozostają tajemnicą, przecieki sugerują, że układ łączyć będzie najnowsze architektury CPU i GPU od AMD, dostosowane do wysokiej efektywności energetycznej i wydajności 4K/120 Hz, a w wybranych przypadkach nawet 4K/144 Hz.
Nie jest jednak jasne, jakie taktowanie osiągną rdzenie procesora i grafiki. Nawet w scenariuszu maksymalnym z TDP na poziomie 350 W (co jest bardzo mało prawdopodobne), zegarami GPU powyżej 3 GHz i niektórymi rdzeniami CPU przekraczającymi 6 GHz, różnica wydajności względem PlayStation 6 (APUOrion) ma być umiarkowana. W praktyce należy raczej spodziewać się podobnych możliwości obu konsol.
Microsoft stawia na jakość i stabilność
Trzeba pamiętać, że Microsoft w przeszłości nie decydował się na maksymalne możliwe taktowania swoich układów, jak miało to miejsce przy Xbox Series X, aby zachować równowagę między mocą a kulturą pracy urządzenia. Możliwe więc, że i tym razem ostateczna wersja sprzętu zostanie nieco „przytemperowana”, by uniknąć problemów z chłodzeniem i zużyciem energii.
Według źródeł, Microsoft ma ambicję stworzyć najbardziej dopracowaną konsolę klasy premium, ale nie za cenę stabilności. Dlatego przewidywana różnica między PlayStation 6 a nowym Xboxem w praktyce może ograniczyć się do kilku dodatkowych klatek na sekundę lub nieco lepszej obsługi ray tracingu.
Xbox Next i PlayStation 6
Jeśli przecieki się potwierdzą, obie konsole (Xbox Next i PlayStation 6) zadebiutują mniej więcej w tym samym czasie, co zapowiada powrót klasycznej rywalizacji gigantów branży.
W przeciwieństwie do obecnej generacji, nowa ma koncentrować się nie tyle na surowej mocy obliczeniowej, co na inteligentnym wykorzystaniu AI, chmury i personalizacji rozgrywki. Warto też zauważyć, że w 2027 roku architektury RDNA 5 i Zen 6 od AMD powinny być już na tyle dojrzałe, że będą stanowić idealny fundament pod nową generację konsol.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Microsoft da ostatnią szansę Xboksowi. Nowa konsola równo z PS6