W najnowszym raporcie finansowym dyrektor generalny Intela podzielił się nie tylko imponującymi wynikami, ale także informacją, że nie doczekamy się w obecnie trwającym roku układów wykonanych w technologii 10 nm.
Przyczyna opóźnienia pozostaje na ten moment nie znana, aczkolwiek spekuluje się, iż obecny proces produkcji jest niezwykle wymagający dla autorów popularnych układów. Z kolei AMD udowodniło, że tworzenie na masową skalę w 12 nm ma głębszy sens i wyśmienicie współgra z nową generacją Ryzenów. Warto nadmienić, że pod koniec roku zadebiutują mobilne rozwiązania Intela — Whiskey Lake oraz Cascade Lake w znacznie bardziej usprawnionym procesie 14nm+++. Przy okazji miejmy nadzieję, że ta dość długa, a tym samym zawiła historia za dwa lata dobiegnie końca i fani procesorów przeskoczą na znacznie wyższą technologię niż ta stosowana obecnie. Oby amerykanie zdołali uporać się ze wszelkimi występującymi kłopotami.
Jak wynika z ujawnionych informacji premiera procesorów wykonanych w 10 nm nastąpi nie wcześniej niż przed 2019 rokiem
Mimo niezwykle udanego dla Intela pierwszego kwartału bieżącego roku generującego wzrost przychodów, rynek konsumencki nie miał z tymi wynikami wiele wspólnego. Co zasługuje na szczególną pochwałę, to fakt, iż do sukcesu przyczyniły się praktycznie wszystkie działy korporacji. Notabene liczba komputerów bądź laptopów napędzanych przez CPU niebieskich wzrosła o 3% względem analogicznej sytuacji w ubiegłym roku. Reasumując, Intel w dalszym ciągu wyprzeda odwiecznego rywala pod względem przychodów mimo interesujących statystyk drugiej strony. Mówi się, że bilans ten wyniesie 67,5 miliarda dolarów, podczas gdy AMD blednie z ledwie 6 miliardami USD (ich sytuację uratować może tylko zwiększone zainteresowanie klientów Ryzenami 2000).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Premiera procesorów Intela w 10 nm przesunięta na 2019 rok