Problemy z dostępnością 14 nm procesorów Intela powodują wzrost cen

Pojawiają się pierwsze oznaki niedoborów 14 nm procesorów Intela, co widać już po wzrostach cen, kłopotach z dostępnością poszczególnych modeli, brakach chipsetów i narzekaniach ze strony partnerów Niebieskich. Co więcej, Intel niedawno przyznał się do problemów z produkcją i w związku z tymi okolicznościami pojawiają się uzasadnione obawy, że zbliżająca się premiera układów 9. generacji (Coffee Lake Refresh) będzie tylko papierową, a na dostępność rynkową przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. O ile na naszym rynku sytuacja wciąż wygląda normalnie, to jednak wystarczy prześledzić historię cen ostatnich CPU Niebieskich w USA, by przekonać się, że wiele modeli obecnie sprzedawanych jest powyżej sugerowanych przez producenta cen, a topowy model Core i7-8700K ma sporadyczne problemy z dostępnością (w ubiegłym miesiącu zabrakło go np. w tak dużych sklepach jak Amazon czy Newegg). Wzrost cen obejmuje przede wszystkim tańsze modele takie jak Core i5-8400, i5-8500, i5-8600 czy i7-8700, co wynikać może oczywiście z faktu, że Intel traktuje priorytetowo produkcję tych układów, na których ma większe marże.  

Problemy z dostępnością 14 nm CPU Intela nie tylko wpływają na wzrost cen obecnie dostępnych modeli, ale mogą przełożyć się na premierę Coffee Lake Refresh

Sytuacja na rynku amerykańskim

Pierwsze sygnały o niedoborach pojawiły się już w maju, kiedy Intel zdecydował się odświeżyć chipsety z serii 300. Przeważnie układy logiki produkowane są w wyższym procesie technologicznym niż procesory i w tym przypadku stosowana była do tego czasu 22 nm litografia, ale ze względu na nowe standardy energetyczne panujące w Kalifornii, Niebiescy zmuszeni byli na przejście na 14 nm. Szybko po tym kilku producentów skarżyło się na braki chipsetów z serii H lub po prostu ich niedostępność, co wynikać miało z przeładowania produkcji w 14 nm. Intel przyznał się do trudności z zaspokojeniem dostaw bazujących na 14 nm produktach w trakcie prezentowania swoich wyników finansowych w lipcu, stwierdzając, że będzie to najtrudniejsze wyzwanie, jakie czeka go w drugiej połowie tego roku. Oczywiście nie bez znaczenia jest w tym wszystkim opóźniające się przejście na 10 nm produkcję. Trzeba bowiem pamiętać, że mówimy o wieloletnim procesie planowanym z dużym wyprzedzeniem, który wymusza przygotowanie fabryk i narzędzi do nowej technologii. Odnotowany zwiększony popyt na 14 nm produkty tylko pogłębił te problemy, przyczyniając się też zapewne do kolejnych opóźnień 10 nm litografii. DigiTimes poinformowało nawet, że prezes Acera, Jason Chen, żalił się, iż problemy z dostępnością 14 nm procesorów Intela wpływają na ich łańcuch dostaw. Z kolei CP Wong, szef firmy ODM Compal Electronics (ta zajmuje się notebookami), stwierdził, że te kłopoty z uzyskaniem 14 CPU mają większy wpływ na branżę PC niż wojna handlowa pomiędzy USA i Chinami.

Trzeba jeszcze pamiętać o niedawnej premierze procesorów Whiskey Lake i Amber Lake, która wymusiła zwiększenie produkcji, by zaspokoić popyt na starcie nowego produktu, który przeważnie jest największy w tym okresie. Poza tym, firma korzysta także z 14 nm technologii do wytwarzania modemów XMM 7560 dla Apple. Mówimy tu o komponentach dla iPhone’ów, które wymuszają produkcję idącą w miliony, a tak duże kontrakty przeważnie mają też priorytet. Nakładają się na to też rosnące zapotrzebowanie w segmencie serwerowym i sukces platformy Purley, a nie można również zapomnieć, że procesory z nowej serii 9000 ferować będą 2 rdzenie więcej od poprzedników (do 8), co wymaga zastosowania większej ilości krzemu. Wszystko to wskazuje na fakt, że może powtórzyć się sytuacja z premierą CPU Coffee Lake w ubiegłym roku, kiedy to problemy z dostępnością i mocno zawyżone ceny były normą w pierwszych miesiącach po debiucie.

Zyskać może na tym oczywiście AMD, które nie problemu z zapewnieniem dostaw swoich 12 nm i 14 nm produktów. Trzeba bowiem pamiętać, że zbliżamy się do newralgicznego okresu zakupów przedświątecznych, kiedy to notowany jest zwiększony popyt, więc problemy konkurencji mogą tylko zagrać na korzyść Czerwonych. Firma chwali się także, że jest na dobrej drodze do przesiadki na 7 nm, co w przypadku CPU nastąpić ma na początku przyszłego roku. Tutaj jednak AMD także może napotkać trudności, ponieważ po tym jak GlobalFoundries  potwierdziło porzucenie prac na 7 nm litografią, firma będzie musiała rywalizować z NVIDIĄ, Apple czy Qualcomm o uzyskanie zdolności produkcyjnej w TSMC, które obsługuje wszystkie te podmioty.