Próbowano przemycić 300 kartridży z grami. Wykorzystano do tego wózek inwalidzki

Próby przemytu procesorów, kart graficznych czy innej elektroniki nie stanowią zaskoczenia. Jednak przemyt gier nie jest niczym powszechnym. Dlatego historia przemytnika, który ukrył kartridże z grami na Nintendo Switch w wózku inwalidzkim zaskakuje.

Urząd celny Luohu w Shenzhen w Chinach zapobiegł przemytowi, aczkolwiek tym razem nie były to procesory, karty graficzne albo inne wyszukane towary tylko gry na Nintendo Switch. Do zdarzenia doszło w porcie wejściowym Luohu, gdzie do rutynowej kontroli wybrano pasażera poruszającego się na elektrycznym wózku inwalidzkim. Ta pozornie zwyczajna procedura doprowadziła do niezwykłego odkrycia: pomysłowo ukrytych pod siedzeniem wózka inwalidzkiego 300 kartridży z grami na konsolę Nintendo Switch.

Mężczyzna z Chin wpadł na pomysł, by przemycić 300 kartridży z grami na Nintendo Switch ukrywając je w elektrycznym wózku inwalidzkim. Plan się nie powiódł, a przemytnik wpadł na granicy.

Jakie tytuły próbowano przerzucić przez granicę? Różne, ale dominowały dwie produkcje: „It Takes Two” oraz „Sniper Elite 4. Pytanie dlaczego przemytnik postawił akurat na te gry? Odkrycie to jest szczególnie godne uwagi ze względu na skalę i kreatywny sposób ukrycia.

Wykorzystanie elektrycznego wózka inwalidzkiego jako narzędzia do przemytu pokazuje, jak daleko posuną się ludzie, aby ominąć przepisy celne. Incydent ten wyraźnie przypomina o stałych i zmieniających się wyzwaniach, przed którymi stoją organy celne w swoich wysiłkach na rzecz zapobiegania przemytowi. Przemytnicy w dalszym ciągu opracowują rozmaite metody transportu przez granice towarów objętych zakazem lub ograniczeniami, a także przedmiotów podlegających prawnemu opodatkowaniu.

Do podobnego zdarzenia doszło niedawno także w Chinach, gdzie przyłapano mężczyznę na przemycie 68 iPhone'ów przyklejonych taśmą do ciała, co zwróciło uwagę celników ze względu na jego nietypowy sposób chodzenia.